W piątek 18-letni Niemiec pochodzenia irańskiego zastrzelił w centrum handlowym w Monachium dziewięć osób, a następnie popełnił samobójstwo. Policja zakłada, że mógł się zainspirować zamachem, dokonanym pięć lat wcześniej w Norwegii przez Andersa Behringa Breivika, który w Oslo i na wyspie Utoya zastrzelił 77 osób. Kilku mieszkających w Monachium Polaków było świadkami ataku w centrum handlowym. Przemysław Preś wyszedł na balkon w momencie, gdy usłyszał strzały.
Rozległy się strzały. Dobiegliśmy do okien i zobaczyliśmy tłum uciekających ludzi. Widzieliśmy osoby leżące na chodniku, popłoch ludzi uciekających, rzucających się do każdego wyjścia, przepychających się, próbujących się przedostać - to był straszny widok - relacjonuje.
Źródło: TVN24/x-news