Po tym jak Britney Spears oficjalnie uwolniła się spod kurateli ojca, fani mieli nadzieję, że oprócz wolności odzyska też szczęście i równowagę w życiu psychicznym. Niespełna trzy lata później coraz więcej osób ma jednak wątpliwości co do tego, czy decyzja podjęta przez sąd była słuszna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Britney Spears pokazała wideo na "dowód" kradzieży
Ostatnio Britney zaniepokoiła fanów, publikując nagranie z domowego zacisza. Dla odmiany tym razem nie był to pokaz tańca, a relacja z garderoby. Gwiazda pokazała puste pudełko na biżuterię. Jak twierdzi, została okradziona.
Cała moja biżuteria została skradziona… Ciężko mi teraz kupić nową, bo boję się, że zaginie. Kupuję więc tanie podróbki, ale jest to trudne, bo niektóre z moich skarbów były oryginalnie robione dla mnie… Mój dziecięcy krzyżyk, który nosiłam od czwartego roku życia, także zniknął! - ubolewa.
W kolekcji Brit zachowało się niewiele błyskotek. Rzekomy złodziej zostawił jej między innymi wisiorek przedstawiający Maryję.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Britney Spears twierdzi, że padła ofiarą włamywaczy. Jak donoszą zagraniczne media, podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu 2021 r., a więc jeszcze przed zakończeniem kurateli. Wówczas wokalistka poinformowała miejscową policję, że została okradziona. Co ciekawe, po przyjechaniu funkcjonariuszy do jej domu, zrezygnowała ze zgłoszenia kradzieży. Tym razem również nie zgłosiła domniemanego przestępstwa odpowiednim służbom. Tak przynajmniej powiedział funkcjonariusz rozmawiający z zagranicznym tabloidem.
Zawirowania u Britney Spears
13-letnia kuratela mocno doświadczyła Britney. To oczywiste, że gwiazda jest zraniona i pogubiona. Niektóre jej zachowania coraz bardziej niepokoją jednak bliskich i fanów. Zaczęło się od opublikowania serii wideo, na których Spears tańczyła do złudzenia podobne choreografie. Z czasem zaczęły być one coraz bardziej wulgarne. Tak jak i zdjęcia na Instagramie gwiazdy. Nie raz pokazała się już zupełnie naga, zasłonięta jedynie emotikonami.
Jeszcze głośniej o kondycji Brit zrobiło się, kiedy na jaw wyszedł jej nowy związek. Po zakończeniu krótkiego małżeństwa z Samem Asgharim wokalistka zaczęła spotykać się z Paulem Richardem Solizą, który ma na koncie zatargi z prawem. Co więcej, osoby z otoczenia Spears zauważyły, że nie umie ona zarządzać swoim majątkiem opiewającym na 60 milionów dolarów. Ponoć kwota uszczupla się szybciej niż dotychczas...