Zakaz pracy dla studentów, którzy kształcą się za darmo? Taki pomysł zgłosił w Sejmie polityk Nowoczesnej profesor Tadeusz Gadacz. Jego zdaniem studenci przez obowiązki w pracy opuszczają zajęcia na uczelniach, co jest marnowaniem pieniędzy. Dopuszcza tylko możliwość pracy w ramach zrealizowania obowiązkowych praktyk uczelnianych.
Uniwersytet zamienił się w pasaż, przez który studenci wchodzą, przelatują, odchodzą. Połowa kursu się spóźnia, bo wraca albo idzie do pracy. Jeśli szkolnictwo wyższe ma być finansowane z budżetu, to studenci powinni mieć zakaz pracy. Marnowane są publiczne pieniądze, połowa studentów nie jest na seminariach, czy ćwiczeniach, bo dorabia i pracuje.
Szefowa klubu poselskiego Nowoczesna, Katarzyna Lubnauer, skomentowała słowa Gadacza:
Opinia prof. Gadacza to głos w dyskusji. Nie jest to oficjalne stanowisko Nowoczesnej. Nie zamierzamy uniemożliwiać studentom pracy. Cenimy i szanujemy młodych ludzi, którzy studiując pracują. Wiele takich osób jest w szeregach naszej parti.
Zobacz też: Grzesiak ATAKUJE polskich studentów: "Nie myślą międzynarodowo. Brakuje im umiejętności!"