Aleksandra Alexa Łuczak mieszka w Tokio od 15. roku życia. Pracuje jako modelka, występuje również w reklamach, a od kilku miesięcy współprowadzi japoński program śniadaniowy, w którym prezentuje najciekawsze zakątki Japonii. Na swoim koncie ma współpracę z takimi markami jak: Marc Jaobs, Chanel, Dior czy Armani. Za sprawą kariery w telewizji stała się rozpoznawalna i wzbudza spore zainteresowanie wśród Japończyków, którzy biorą ją za Azjatkę.
Nie moja wina, tak się stało - mówiła ze śmiechem w Dzień Dobry TVN. Mówią mi codziennie, że jestem podobna do Azjatki, że wyglądam, jakbym była w połowie Azjatką, szczególnie, jak mówię po japońsku.
Aleksandra pochwaliła się również, że przybliża Japończykom polską kulturę i ciekawe zwroty, takie jak "a to niespodzianka", czy "albo smaczne". Twierdzi, że odniosła już sukces: "Slang polski powoli staje się japońskim slangiem, młodzież się mniej więcej orientuje".
Gratulujemy :)
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news