Pola Bany ma szansę zostać nową gwiazdą internetu. Co prawda w sieci działa już od jakiegoś czasu, jednak głośno zrobiło się o niej, dopiero gdy oddała głos swojemu partnerowi. Mao opowiedział internautom o kulisach życia z trzema partnerkami. Pola jest jedną z nich. Poliamoryczny związek tworzą także Bułgarka Martina i Austriaczka Gudrun.
Sama Pola na co dzień zajmuje się tworzeniem uzdrawiających talizmanów i czytaniem z kuli. Największe zainteresowanie wzbudzają jednak kulisy jej życia w czworokącie. Ostatnio sam Mao opowiedział nieco więcej na ten temat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Partner Polki ma też dwie inne kobiety. Tak żyją
Polka już wcześniej odpowiadała na hejt. Zarzucano jej przynoszenie wstydu Polsce czy nawet prostytucję. Co ciekawe, podobne obelgi nie padają w stronę mężczyzny, który ma trzy kobiety... Jak sam wyznał w filmiku na social mediach Poli, finansowanie partnerek nie jest dla niego wyzwaniem, a to dlatego, że tworzą rodzinę.
Wspieramy się nawzajem i pracujemy wspólnie. To nie chodzi o to, że tylko ja płacę rachunki. My robimy to wspólnie i to jest rodzina - tłumaczył.
Kolejne pytanie nurtujące internautów dotyczyło tego, w jaki sposób mężczyzna jest w stanie seksualnie i emocjonalnie zadowalać trzy kobiety. I tu również pan Mao miał gotową odpowiedź.
Seksualnie to wcale nie jest dla mnie nic takiego. Nie mam żadnych problemów z tym, jestem bardzo aktywny. Emocjonalnie, cały czas odłączam się od własnych emocji. Ważniejsze są dla mnie uczucia. Emocje to coś innego od uczuć. Nie pozwalam emocjom na mnie wpływać - wyjaśniał.
Kulisy poliamorycznego związku Polki
Jak udało mu się "przyciągnąć" aż trzy kobiety? Po prostu tego chciał. "Projektował" to, ufał sobie i miał pewność, że się uda. Proste, prawda? Jak dodał, ważne było też to, że nauczył się szanować tzw. kobiecą energię.
Kiedy zrozumiałem, że każda kobieta jest moim odbiciem, rzeczy same zaczęły się przydarzać - kontynuował.
Mao podzielił się też innymi złotymi myślami. Przyznał na przykład, że nie potrzebuje odpoczywać w samotności, bo zawsze czuje się sam i dobrze mu ze sobą. Nie przejmuje się też tym, co myślą o nim inni, zwłaszcza zazdrośni mężczyźni. Osobom, które tak jak on (i jego trzy partnerki) chciałyby spróbować poliamorycznych relacji, zaleca szczerość i odpowiedzialność.