Jeżeli ktoś jeszcze łudził się, że dwa miliardy złotych przeznaczone przez decyzję Sejmu na dofinansowanie Telewizji Polskiej przyczynią się do większego profesjonalizmu przygotowywanych przez stację materiałów, to najpewniej w tym momencie przestanie mieć co do tego jakiekolwiek wątpliwości.
Trudno się dziwić, że TVP, w której pieczę ponownie sprawuje namaszczony przez Jarosława Kaczyńskiego Jacek Kurski, robi, co może, aby zataić przed swymi nieświadomymi widzami prawdziwą skalę przetaczających się przez Polskę protestów. Jednak fakt, że dziennikarze stacji pozwalają sobie w obliczu tak poważnego kryzysu na niewybredne żarty pod adresem manifestantów, wywołał w sieci prawdziwe oburzenie.
Internauci zauważyli, że w sobotnim wydaniu Rodzinnego ekspresu emitowanego na antenie TVP2 dziennikarze "dowcipnie" sugerują, że być może powinno się przywrócić stosowanie na kobietach kar cielesnych rodem ze średniowiecza.
Ciekawostką są liczne zakazy i nakazy, jakimi obwarowane było życie starego Helu. Tak przynajmniej wynika z zachowanego do dziś zbioru praw zwanego wilkierzem. (…) Nierząd obłożony był karą grzywny, a, co szczególnie ciekawe, surowe kary groziły też kobietom za wszczęcie kłótni na forum publicznym. Winowajczynie musiały się liczyć z tym, że będą musiały odbyć spacer wokół rynku z przywiązanym do szyi kamieniem. Kto wie, czy podobnych zasad nie byłoby warto wprowadzić w życiu publicznym obecnie? - słyszymy na wyprodukowanym za pieniądze podatników materiale.
Żeby było jeszcze "zabawniej", kamera pokazywała w tym czasie wylegujące się na wodzie ptaki. Wątpliwe, że był to przypadkowy obrazek, mowa tu bowiem o łabędziach niemych, a nie jest żadną tajemnicą, że jedyną rzeczą, która byłaby w stanie uszczęśliwić teraz opętaną żądzą władzy prawicę, jest milczenie kobiet.
Ekspres Rodzinny prowadzony przez niejakiego Rafała Patyrę jest regularnie emitowany w godzinach południowych. Ma ponoć na celu promowanie chrześcijańskiego stylu życia na przykładzie wybranych rodzin. Niemal co tydzień gośćmi programu są duchowni, a na facebookowym profilu show możemy uświadczyć grafik zachęcających do poświęcania całego swojego wolnego czasu różańcowi.
Odcinek o średniowiecznych torturach został już usunięty ze strony internetowej TVP.
Uśmialiście się?