Nie da się ukryć, że spektakularny sukces Kai Gerber w modelingu jest przede wszystkim zasługą jej pochodzenia. Nie dość, że Amerykanka odziedziczyła po Cindy Crawford mieszankę "perfekcyjnych" genów, to jeszcze troskliwa mamusia wykorzystała swoje szerokie znajomości i umożliwiła dziewczynie wymarzony start w branży. O ile Kaia jest niewątpliwie wyjątkowo uprzywilejowana, 18-latce nie można odmówić wyjątkowej urody i talentu do pozowania, który odziedziczyła "w spadku" po jednej z najsłynniejszych modelek w historii.
Dziś 18-letnia Kaia udziela się jako top modelka i wzięta "instagirl". Na Instagramie śledzi ją ponad 5 milionów fanów, których większość stanowią jednak nastoletnie dziewczynki. Mimo młodocianych odbiorców Gerber konsekwentnie umacnia swój wizerunek zwolenniczki luksusowych marek, tym samym stając się muzą dla najważniejszych projektantów w branży.
Choć ostatnio Gerber mogła pozwolić sobie na dłuższą przerwę, pracowita nastolatka powoli wraca do gry, przyjmując kolejne zlecenia. Tym razem gwiazdka wzięła udział w odważnej sesji zdjęciowej, która ukazała się na łamach najnowszego numeru Vogue Japan. Na zdjęciach wykonanych przez włoskiego fotografa Luigi Murenu możemy podziwiać oszałamiająco piękną Kaię eksponującą swoje wdzięki "ubrane" w kreacje takich domów mody jak Saint Laurent, Dior czy Chanel. Przy okazji córka Cindy pochwaliła się kilkoma małymi tatuażami, które w ostatnim czasie pokryły jej smukłe ciało.
Piękna?