Nie od dziś wiadomo, że była uczestniczka "Tańca z gwiazdami", Dagmara Kaźmierska, ma za sobą odsiadkę w więzieniu. Zanim zyskała sławę, celebrytka w 2009 roku została zatrzymana i skazana prawomocnym wyrokiem za "stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji". Ostatecznie spędziła w zakładzie karnym 14 miesięcy.
Kryminalna przeszłość Dagmary znów stała się gorącym tematem w mediach. W czwartek portal Goniec opublikował bowiem artykuł, w którym przedstawiono zeznania ofiary Kaźmierskiej. Kobieta miała w wieku 24 lat rozpocząć pracę w agencji towarzyskiej celebrytki. W sądzie mówiła o piekle, które jej tam zgotowano - m.in. odurzaniu, regularnym stosowaniu przemocy i gwałcie w ramach "kary" za próbę ucieczki.
Polsat podjął pierwsze kroki po wybuchu afery z Dagmarą Kaźmierską
Dagmara Kaźmierska nie odniosła się do medialnych doniesień, przyznając jedynie, że nie miała czasu przeczytać artykułu. Na próżno szukać też komentarza szefostwa Telewizji Polsat, z którą od jakiegoś czasu związana jest skazana w przeszłości celebrytka.
Z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnych Mediów wynika, że show Kaźmierskiej nie będzie już najprawdopodobniej kontynuowane. W sobotę o 15:45 nie zostanie wyemitowana również powtórka odcinka programu "Dagmara szuka męża". W zastępstwie widzowie zobaczą serial "Gliniarze". To nie koniec zmian, bo z platformy streamingowej Polsat Box Go zniknął cały sezon reality show z Kaźmierską.
ZOBACZ TEŻ: Anna Kalczyńska o karierze Dagmary Kaźmierskiej: "To jest PATOLOGIA. Panuje zmowa milczenia"