Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Polska streamerka POTRĄCIŁA PSA w trakcie transmisji! Wini właściciela: "Psy nie powinny być na wolności"

280
Podziel się:

Stremerka Sidneuke ściągnęła na siebie gromy nagraniem z transmisji na żywo, podczas której przez swoją lekkomyślność potrąciła zwierzę. Później próbowała się tłumaczyć, czym wywołała jeszcze większe oburzenie. "Korzystanie z telefonu w trakcie jazdy powinno być surowo karane" - stwierdziła Maja Staśko.

Polska streamerka POTRĄCIŁA PSA w trakcie transmisji! Wini właściciela: "Psy nie powinny być na wolności"
Polska streamerka potrąciła psa w trakcie transmisji (Twitch)

Każdy wie, że korzystanie z telefonu podczas prowadzenia auta nie tylko grozi surowymi konsekwencjami prawnymi, ale też może zagrażać zdrowiu oraz życiu swoim i innych. Niestety świadomość ta nie powstrzymuje tych bardziej nieostrożnych kierowców przed spoglądaniem w ekran komórki, co w wielu przypadkach niesie za sobą poważne konsekwencje. Przekonała się o tym właśnie polska streamerka ukrywająca się pod pseudonimem Sidneuke.

Stremerka potrąciła psa podczas transmisji na żywo. Później próbowała się tłumaczyć

Przez swoją nieuwagę i lekceważący stosunek o przepisów kodeksu ruchu drogowego dziewczyna spowodowała poważny wypadek, w którym ucierpiało zwierzę. Gwiazda popularnego wśród młodzieży serwisu Twitch nadawała transmisję na żywo w trakcie jazdy autem. W pewnym momencie zwróciła się bezpośrednio do followersów, zauważając, że na drodze, którą jedzie, zaroiło się od psów. Nie przeszkodziło jej to jednak w sięgnięciu po telefon, by nadrobić "instagramowe" zaległości. Wtedy pod jej koła wpadł jeden z otaczających ją czworonogów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maja Staśko rozlicza się z konfliktu z Anną Lewandowską

Ku*wa, przejechałam psa - krzyknęła nagle Sidneuke z wypisanym na twarzy przerażeniem.

Niestety, było już za późno i w tle rozległo się przeraźliwe skomlenie zwierzęcia. Nagranie błyskawicznie obiegło internet, a na lekkomyślną streamerkę posypały się gromy. Chcąc ratować swój kark Sidneuke zamieściła na platformie wideo, w którym starała się usprawiedliwić swoją nierozważną jazdę. Zamiast jednak przyznać się do błędu i posypać głowę popiołem, influencerka wolała zwalić winę na... właścicieli psów.

Te psy non stop są na ulicy - grzmiała. Od razu mówię, że nie powinny psy być na wolności i jest to złe. Jest to niezgodne z prawem. Nie możecie zostawiać psów bez opieki.

Przewinienie Sidneuke skomentowali Boxdel i Maja Staśko

Mętne tłumaczenia streamerki nie przekonały internautów. Fragment rzeczonego streama udostępnił w sieci Boxdel, youtuber i jeden z włodarzy freak fightowej federacji Fame MMA, nie kryjąc swojej dezaprobaty.

Streamerka Sidneuke przejechała biednego psiaka na streamie dosłownie po tym, jak zauważyła, że wokół niej jest dużo psów i sięgnęła po telefon, żeby obczaić sobie powiadomionko, które przyszło - napisał.

Głos zabrała też znana aktywistka Maja Staśko, zostawiając komentarz pod postem Boxdela.

Korzystanie z telefonu w trakcie jazdy powinno być surowo karane - stwierdziła. Każdy streamer, influencer powinien być za to karany, bo to dosłownie narażanie życia i zdrowia ludzi i zwierząt.

Sądzicie, że Sidnauke powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(280)
WYRÓŻNIONE
dina
2 lata temu
Mam zaledwie trzydzieści parę lat, ale przeraża mnie poziom umysłowy młodych ludzi. Nie chcę generalizować, bo całe szczeście są jeszcze wartościowe i mądre dzieciaki, ale zalew patologii, głupoty, prymitywizmu, chamstwa, egoizmu i znieczulicy jest zatrważający.
brak odpowied...
2 lata temu
prowadzisz to skup się deb2&@&€ na prowadzeniu auta… tutaj relacja, coś w łapie… zero odpowiedzialności za innych
Kaja
2 lata temu
Zasada ograniczonego zaufania. Trzeba się rozglądać i być czujnym a nie nagrywać jakieś patobadziewie. Sytuacja na drodze jest dynamiczna. Później takie ameby narzekają, że jak to ich wina, przecież to ten z przodu nagle hamował. Kiedyś powinien jej dzik wylecieć na drogę, to sobie ze stwórcą podyskutuje czyja to wina.
Myślę
2 lata temu
Mogła przejechać dziecko!!! Dzieci biegają chaotycznie, nie zawsze da się upilnować a ona patrzyła na telefon, nie na drogę!!! Filmowała siebie i czytała wiadomości podczas jazdy samochodem!!! I, oczywiście, spowodowała wypadek! Ta kobieta jest przestępcą. Mam nadzieję, że Ci, którzy jej bronią nie będą uczyć się empatii w bliskim spotkaniu z tą panią. Czy ktokolwiek normalny może bronić kierowcy który patrzy się w telefon, nie na drogę??? Jak będziesz leżeć potrącony na ulicy przypomną Ci się słowa o winie pieszego?
Smutno
2 lata temu
Zimno, znieczulica, brak empatii, refleksji, żalu w stosunku do istoty czującej. To jest po prostu zachowanie socjopatyczne.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (280)
Dziaciarnia
2 lata temu
Pracuję w wydziale komunikacji.... ilość zatrzymanych praw jazdy u mlodych ludzi jest zatrważająca....alkohol, narkotyki, prędkość. A najbardziej żałosne jest jak przychodzą z mamusią i ta pyta co teraz zrobić....a taka niemota,.co była na tyle dorosła żeby prowadzić auto po pijaku albo przekraczać prędkość o 50km/h w terenie zabudowanym...stoi obok i czeka, co mamusia za niego załatwi. Wstyd!!!!
Sic
2 lata temu
Czy ktoś wie co z psem? Nie mam tictoca ale ten kto ma tam konto niech atakuje jà pytaniami. Może będzie chciała się zrehabilitować i opłaci weterynarza.
monia
2 lata temu
a gdyby to było dziecko?! gdyby wybiegło na drogę?! to są sekundy potrzebne na reakcję a nie na sprawdzanie powiadomień! karać! karać! karać!
ciekawska
2 lata temu
Od razu mówię, że nie powinny psy być na wolności i jest to złe. Jest to niezgodne z prawem..... MÓWI TA KTORA WŁASNIE ZŁAMAŁA PRAWO PFFFF... a co z psem? jak to sie skonczylo?
Kaja
2 lata temu
Czy pies zyje?
Gosc
2 lata temu
Pies powinniem byc po opieka, a Panna nie powinna uzywac telefonu w trakcie jazdy
Aga
2 lata temu
Nie do wybronienia, jak ona nagrywa w tym czasie. Żenujące. Ale fakt, że np. na wsiach psy często wybiegaja na ścieżkę, otaczają auto i niestety nie widać czasami, gdzie to zwierzę się podziało. Dziwię się właścicielom, że ich to nie rusza. Furtka powinna być zamknięta, a jak otwarta, to pies albo przy właścicielu albo przy swojej budce lub w domu. Inaczej ciągle będą takie wypadki.
Iugf
2 lata temu
To mogło być dziecko! Pieska też szkoda :(
Aza
2 lata temu
Zniknął mój komentarz, w którym pytałam CO Z TYM PSEM, czy ktoś wie co z nim było dalej, czy ktoś mu pomógł? I co z odpowiedzialnością tej dziewuchy, jeśli go zostawiła, to powinna odpowiedzieć jeszcze za znęcanie się. Czy ktoś zainterweniował, ktoś wie gdzie to się wydarzyło?
😐😐😐
2 lata temu
Jasne, że psy nie powinny biegać luzem po ulicy, ale jak już coś takiego ma miejsce to się ich nie rozjeżdża! Dziewczyna wiedziała, że tam są psy, powinna uważać, a nie gapić się w telefon.
Yeremiach
2 lata temu
Powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności za korzystanie z telefonu podczas jazdy samochodem i to jest fakt, nawet jest nagrane ale dobrze, że chociaż wyszła z samochodu i zainteresowała się tym psem, bo mogła odjechać.
Abc
2 lata temu
Sorry chcesz nagrywac to popylaj z buta, chcesz jezdzic to zostaw telefon w schowku. Na miejscu wlasciciela zapodalabym siarczystego gonga miedzy oczy...a potem wezwalabym policje. Kara finansowa, obciazenie kosztami leczenia, a wlascicielom mandat za nieu upilnowanie zwierzecia.
aaa
2 lata temu
ma rację
Olla
2 lata temu
ZATRZYMAŁA SIĘ CHOCIAŻ? ZAWIOZŁA RANNE ZWIERZĘ DO WETERYNARZA?
...
Następna strona