Przez ostatnie 20 lat polski show biznes zmienił się nie do poznania. Dziś intymne schadzki w programach typu reality nie robią już na nikim specjalnego wrażenia. Kiedyś natomiast za takie wyczyny wieszało się na ludziach psy. Najboleśniej przekonała się o tym Maja "Frytka" Frykowska, znana wtedy jeszcze pod imieniem Agnieszka. Upojny moment w jacuzzi przed kamerami Big Brothera rzucił się długim cieniem na całe jej późniejsze życie. Co natomiast bardzo ciekawe, jej partner z kąpieli, Łukasz "Ken" Wiewiórski nie spotkał się choćby z ułamkiem tego hejtu, który spadł na Frytkę.
Ken z "Big Brothera" - ścieżka kariery
Ken wystąpił razem z Frytką w 3. edycji szalenie popularnego w tamtych czasach show. Podglądanie przeciętnych bohaterów w najbardziej intymnych momentach było wówczas prawdziwą innowacją. Wielu uczestników liczyło, że w ten sposób zapewni sobie trwałą popularność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie inaczej było w przypadku przystojnego Kena, któremu marzyła się kariera aktora i modela. Marzenie o pracy na planie filmowym faktycznie udało mu się spełnić. Przybrało ono jednak nieco inną formą, niż pierwotnie zakładano.
Dziś, całe 20 lat od pamiętnej kąpieli, Wiewiórski realizuje się jako kierownik produkcji w branży telewizyjno-filmowej. Pracował m.in. przy serialu Koty i zaloty. Jemu też m.in. zawdzięczamy internetową sagę Ekler.
Jak wygląda Ken z "Big Brothera" 20 lat później
Ken niekiedy dzieli się widokówkami ze swojego życia za pośrednictwem Instagrama. Bardzo często chwali się swoimi ukochanymi zwierzakami i dorodną brodą. Przyznać trzeba, że dojrzalszy wiek mu służy. Z buńczucznego młodzieniaszka awansował do rangi "daddy'ego".
Może pora już na Big Brother: All Stars i powrót Kena do wanny? Oglądalibyście?