O Pawle Tyburskim jest ostatnio głośno za sprawą rozstania z poznaną w Love Island Moniką Kozakiewicz. W ubiegłym tygodniu Monia wyjawiła światu, że jej były już ukochany dopuścił się zdrady i na dowód opublikowała w sieci fragment jego rozmowy z kolegą.
Okazało się, że po stosunku z niejaką "małą czarną szmatą" Paweł Tyburski szukał porady w kwestii "maści na grzyba". Co więcej, z treści wiadomości udostępnionych przez Kozakiewicz wynika, że podczas zdrady towarzyszył mu brat bliźniak - o czym prawdopodobnie poderwana przez Pawła kobieta nie miała pojęcia.
W ciągu ostatnich kilku dni Tyburski zarzekał się, że skok w bok był "największym błędem jego życia" i zamierza walczyć o Monię, a nawet tłumaczył, że "Bóg chciał", by musiał publicznie przepraszać Kozakiewicz. W końcu Paweł postanowił nieco odetchnąć od medialnego zamieszania i wraz z bratem poświęcił się treningom pod nadzorem... "polskiego Songo".
Zobacz również: Baron rzeźbi muskulaturę pod okiem "polskiego Songo" (FOTO)
Zarówno Paweł, jak i jego bliźniak o wizycie na siłowni nie zapomnieli poinformować swoich instagramowych fanów. Ćwiczeniami z braćmi z Love Island na swoim profilu pochwalił się też sam "Songo".
Treningowo z bliźniakami. Robimy formę. Do następnego - napisał pod wspólnym zdjęciem.
W obliczu afery z Pawłem w roli głównej nie wszystkim fanom Songo przypadły do gustu jest ćwiczenia z bliźniakami. Nai czytelnicy zwrócili uwagę na raczej mało pochlebne komentarze, które pojawiły się pod postem trenera.
Brak słów.... Cenię Songa za to, jakim jest trenerem, co sobą prezentuje, ale tym zdjęciem strzelił sobie w kolano (...)/ Masakra... Dziwię się trenerowi Songo, że trenuje taką patologię i zboczeńców... Biedna Monika/ Widać po rozstaniu ani śladu i zero skruchy. U trenera Songa oczyszcza wizerunek i robi formę na podryw kolejnych kobiet. Taki facet to koszmar dla kobiety..../Boże, ta patologia u trenera Songo... Dopiero co zdradził i już szykuje formę i ciało na kolejne ofiary - można było przeczytać na profilu Songo.
Mam nadzieję, że więcej oleju w głowie masz niż oni - napisał inny użytkownik.
Usuwa komentarze, to chyba ma tyle, co oni - odpowiedział mu kolejny.
Faktycznie, pod zdjęciem Songo nie znajdziemy już wielu podobnych komentarzy. W swojej instagramowej relacji trener otwarcie zapowiedział bowiem, że będzie usuwał wpisy uderzające w braci.
Wszystkie hejtujące komentarze będą usuwane i blokowane. Z braćmi skupiamy się na pracy-formie. To nasz cel i zadanie - rozpoczął.
Ich życie prywatne pozostawcie im i skupcie się na sobie. Nie wpie*dalajcie się z buciorami w cudze życie, bo to nie wasza droga. Mówię to obiektywnie jako trener -sportowiec - napisał Songo.
Myślicie, że Paweł jest mu wdzięczny za wsparcie?
Zobacz również: Paweł "maść na grzyba" Tyburski tłumaczy się ze ZDRADY: "BÓG TAK CHCIAŁ, TAK MIAŁO BYĆ"