W porównaniu do wielu będących obecnie "na topie" celebrytek Marina Łuczenko w polskim show biznesie funkcjonuje już stosunkowo długo. Swoją karierę zaczynała jako wokalistka, szerszą rozpoznawalność zyskując dodatkowo także dzięki związkom ze znanymi mężczyznami. Choć żonie Wojtka Szczęsnego przed laty marzyła się pełnoetatowa kariera piosenkarki, dziś para się przede wszystkim szerokopojętym "influencerstwem". 30-latka prężnie działa w sieci, gdzie z zaangażowaniem promuje współpracujące z nią marki.
Swoje media społecznościowe celebrytka wykorzystuje także do tego, by pokazywać obserwatorom swoje idealne życie. Łuczenko za pośrednictwem instagramowego profilu uwielbia pokazywać ważne wydarzenia z życia, a także chwalić się kolejnymi luksusowymi przyjęciami.
Zobacz też: Sentymentalna Marina Łuczenko wspomina luksusowe urodziny i ubolewa: "Francuzi niestety SŁABO Z ANGIELSKIM"
Nie dziwi zatem fakt, że pokazała co nieco także z okazji urodzin Liama. W środę na profilu Mariny pojawiła się seria nagrań przedstawiających dekoracje, które dwulatkowi zafundowała pomysłowa mama. Z zamieszczonych filmików wynika, że w tym roku celebrytka w odróżnieniu od poprzedniego nie wyprawiła pociesze imprezy w stylu safari. Łuczenko dla odmiany zdecydowała się na tematykę poświęconą motoryzacji. By nikt nie miał wątpliwości, o czyje urodziny chodzi, ukochana Wojtka gdzie się tylko dało, zamieściła napisy z imieniem syna i jego rysunkowe podobizny.
Myślicie, że Liamowi się podoba?