Przed laty Tatiana Okupnik dała się poznać za sprawą swojego oryginalnego wokalu. Piosenkarka do 2005 roku związana była z grupą Blue Cafe, a następnie rozpoczęła karierę solową, samodzielnie wydając kilka albumów. W ostatnim czasie jednak artystkę kojarzyć można nie za sprawą działalności muzycznej, a jej zaangażowania w temat przykrych dolegliwości poporodowych.
Zobacz: Tatiana Okupnik wspomina swoją WAGINOPLASTYKĘ: "Moje krocze postarzało się nieadekwatnie do wieku"
Odkąd wokalistka została mamą, prężnie działa w sieci. Niedawno ruszyła z kanałem w serwisie YouTube, a także regularnie publikuje nowe posty za pośrednictwem instagramowego profilu, w których nie wstydzi się opowiadać o swoich nieciekawych doświadczeniach związanych z macierzyństwem.
W sobotę Okupnik postanowiła po raz kolejny zwrócić uwagę na problemy, z jakimi zmagają się świeżo upieczone mamy. Tym razem jednak postanowiła być bardziej kreatywna i, przykładając do ust zabawkowy mikrofon córki, nagrała utwór, w którym poruszyła temat tabu, jakim wciąż owiane są konsekwencje porodów:
Nietrzymanie moczu nie jest fajne, nie. Nietrzymanie stolca raczej chyba też. Gdy depresja męczy cię, specjalisty szukaj wnet, niech pomoże w tym, z czym zmagasz teraz się. Wokół kobiet masa tabu nadal jest, przykleiły jakoś mocno do nas się, ale przecież siła w nas i pie*dolnąć w tabu czas. Niech rozpada na kawałki drobne się - możemy usłyszeć w najnowszej piosence Tatiany.
Pod swoim osobliwym nagraniem 41-latka mogła liczyć na komplementy od zachwyconych jej utworem fanek:
Jesteś niesamowita, Super, Wielki szacun dla Ciebie, Śpiewająco!, Tatiana na prezdyenta - rozpisywały się nad pomysłowością artystki jej wierne obserwatorki.
Też uważacie, że fajnie jej to wyszło?