Choć raper Popek jest znany głównie ze swojej pociętej twarzy i tego, że kradł portfele w Niemczech, to od jakiegoś czasu pełni rolę pełnoprawnego celebryty. Dzięki występowi w Tańcu z gwiazdami dał się poznać szerszej publiczności i niedługo potem stwierdził, że… zajmie się polityką. W rezultacie 40-latek założył partię o nazwie Młoda Polska.
Zdaje się, że artysta ma coś do powiedzenia w każdej możliwej sprawie i postanowił wypowiedzieć się nawet w kontekście ostatniej tragedii, jaka wydarzyła się w koszalińskim escape roomie:
Wielka tragedia. To jest życie, tego nie przewidzisz - skomentował śmiertelne zdarzenie Popek, dodając dyplomatycznie, że sytuacji zawinili "wszyscy i nikt".
Zgadzacie się z "królem Albanii"?