3 grudnia na 37. Gali KSW w Krakowie, w "walce wieczoru" zmierzą się ze sobą Mariusz Pudzianowski i Paweł "Popek" Rak. Raper nie ma zbyt dużego doświadczenia na tym polu. Z kolei "Pudzian" ma za sobą lata sukcesów jako Strongman i na koncie czternaście pojedynków, w tym 9 wygranych. W niedzielę na warszawskim Bemowie odbył się trening medialny przed tym wydarzeniem.
Popek trenuje u Marcina Różalskiego, któremu na 35. gali KSW udało się pokonać Pudzianowskiego. Podczas rozmowy z dziennikarzami raper był bardzo pewny siebie i zapowiedział Pudzianowskiemu "wpierdol". Dodał, że intensywnie trenuje i skończył ze wszystkimi używkami:
Forma ponad normę. Ważę 120 kilo, a ludziom się wydaje, że ważę 105, oby Mariusz tak nie myślał. Daję strasznie na treningu. Wolę sobie ćwiczyć bez tych wszystkich kamer ciężko, zostać przemielonym, niż narobić sobie wstydu gdzieś w klatce. Denerwuje mnie to, że mówią, że Mariusz się po mnie przejedzie? Gówno! Jak się przygotuję, wszyscy dostaną wpierdol. Mam serce do sportu, przestałem palić papierosy, wróciłem do sportu na dobre. Po treningach wszystko mnie napierdala, taki żywot fightera, tyle. Wszyscy dostaną prztyczka w nos.
Myślicie, że ma szansę wygrać?
Źródło:Agencja TVN/x-news