Krzysztof Krawczyk będąc u szczytu popularności prowadził bardzo bujne życie erotyczne, o którym chętnie teraz opowiada. Skupia się głównie na swoich związkach i przygodach z używkami. Zobacz: Krzysztof Krawczyk: "Zdradzałem w pierwszym i drugim małżeństwie"
Szczerze przyznaje, że popełnił wiele błędów. Twierdzi jednak, że nie był ani alkoholikiem, ani narkomanem.
Od 30 lat podejmuję dobre decyzje, natomiast wcześniej były błędy. Wybujały erotyzm, pieniądze, sława, chęć rządzenia drugim człowiekiem, anektowania innego kraju, handel niewolnikami... To jest wszystko złe. Ja nie potrafię z tym walczyć. Nie jestem silnym człowiekiem, nie bardzo lubię politykę, jest omylna, może być piękna. Jest zderzenie dwóch ideologii, chrześcijaństwo, islam. Świat jest zapatrzony w siebie, samolubny. Mówią o mnie, że byłem alkoholikiem, nieprawda, narkomanem, nieprawda, ale byłem uzależniony od lekarstw. Pomogła mi żona, moja Ewa.
Źródło: 20m2 Łukasza/x-news