Miesiąc temu po raz kolejny byliśmy świadkami końca kolejnego związku Edyty Górniak. Trzeba przyznać, że mało kto nie ma takiego szczęścia w miłości jak ona. Kilka miesięcy temu pochwaliła się, że w końcu udało jej się zakochać. Wybrankiem Górniak okazał się być irlandzki aktor, William. Publicznie deklarowała nawet, że nie wyklucza… ponownego zamążpójścia. Jak się okazało, i ten chłopak, nie udźwignął relacji z Górniak.
Edyta w rozmowie z www.przeAmbitni.pl zdradziła (ze szczegółami!), jak długo William walczył o jej uwagę i związek, aż po to, dlaczego doszło do rozstania. Podobno doszedł do wniosku, ze Górniak za dużo pracuje. Edzia zadeklarowała, że będzie go jeszcze długo kochać, ale miłość to zatracenie siebie i już jej nie chce. Zaczęła się nawet publicznie zastanawiać, czy będzie kiedykolwiek zdolna stworzyć taki związek, o jakim marzy. Zdaniem Edyty wszystkiemu winna jest miłość do fanów i muzyki. Williamowi ma do wybaczenia podobno brak zrozumienia, dopóki trwały wakacje i pracowała mniej, mieli wspólną wizję związku. Kiedy Edyta ruszyła w trasę, młody aktor nie był w stanie nadążyć za takim tempem życia i ciągłymi nieobecnościami wokalistki.
Który raz już to słyszymy? Trochę to smutne, a trochę już nudne… Edyta chyba nie wyciąga wniosków z poprzednich związków.