Sylwester Wilk dał się poznać szerszej publiczności w najnowszej edycji Tańca z Gwiazdami. Niepełnosprawny sportowiec od 5. roku życia uprawia sport, a na swoim koncie ma między innymi tytuł mistrza Polski młodzików na 800 metrów. Pracuje także jako trener personalny. Rok po wypadku, w wyniku którego stracił nogę, 25-latek wystartował w tanecznym show u boku Hani Żudziewicz, zwracając na siebie oczy fanów TzG w całym kraju.
Niestety, w związku z problemami zdrowotnymi już ubiegłotygodniowy występ Wilka w programie stał pod znakiem zapytania. Sylwester trafił wtedy do szpitala, jednak mimo to nie zamierzał rezygnować z udziału w show. W piątkowy wieczór Wilk pojawił się na parkiecie, a jego taniec był pierwszym tego rodzaju występem w historii programu - Sylwester zaprezentował taniec współczesny bez protezy (cała choreografia została ułożona pod jedną nogę). Mimo obaw, występ wyszedł Wilkowi i Żudziewicz śpiewająco - para zdobyła tego wieczoru najwyższą notę, czyli aż 30 punktów. Niespodziewanie, tuż przed ogłoszeniem, kto tym razem pożegna się z programem, sportowiec wycofał się z rywalizacji.
Na miejscu był nasz reporter, który chwilę po zakończeniu odcinka przeprowadził wywiad z Wilkiem i jego partnerką z parkietu. W rozmowie z Michałem Dziedzicem przepełniony emocjami Sylwester wyjawił, kiedy dotarło do niego, że musi zrezygnować z dalszego uczestnictwa w programie.
Decyzja zapadła dziś o godzinie 12 i została podjęta przez mojego lekarza, który powiedział, że nie ma takiej możliwości, żebym mógł tańczyć dalej - zdradził. Pomimo że jest coraz lepiej i leczenie przynosi zamierzony efekt, to w dalszym ciągu stan nogi nie pozwala na kontynuowanie treningów. Ani jutro, ani pojutrze, ani w poniedziałek nie będę mógł trenować, dlatego ta decyzja musiała być podjęta. Nie było innego wyjścia.
Swoimi odczuciami względem odejścia z programu podzieliła się też Żudziewicz. Tancerka nie kryła wzruszenia, gratulując partnerowi podziwu godnego zaparcia i odwagi.
Nikomu nie chcieliśmy zdradzać, żeby nie zepsuć całego show, bo to polega na tym, żeby dać z siebie wszystko, a taka informacja rozbija grupę. Nie można było myśleć samolubnie - mówiła. Jak się dowiedziałam, że nie zatańczę, było mi tak przykro, ale udawałam, że wszystko jest w porządku, uśmiechałam się.
Zobaczcie cały wywiad z Sylwestrem Wilkiem i Hanną Żudziewicz. Żałujecie, że ich przygoda z Tańcem z Gwiazdami się skończyła?