Choć do premiery najnowszego filmu Patryka Vegi jeszcze kilka miesięcy, produkcja już zdążyła zrobić spore zamieszanie. W ramach działań promocyjnych, reżyser udostępnia fragmenty swojego "dzieła", na które posłowie PiS nie pozostają obojętni i odpowiadają na wszystkie aluzje zawarte w materiałach.
Zobacz: Vega: "Pokażę fascynację między ministrem a jego podwładnym". Królikowski musiał zagrać scenę pocałunku...
Do politycznego rozliczenia Patryka Vegi odniósł się Tadeusz Cymański. Poseł zapewnia, że nikt nie da się nabrać na fikcje, jaka zostanie przedstawioną w filmie. Polityk zaczął również snuć teorię, kto mógłby wcielić się w jego osobę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.