Rozstanie Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego z pewnością należy do najgłośniejszych tego roku. Z pozoru świetnie pasująca do siebie para podróżników przestała ze sobą mieszkać ponoć zaraz po ślubie.
Choć oboje długo zwlekali z oznajmieniem światu, że nie są już razem, z czasem zaczęli coraz śmielej mówić o zakończonej wyjątkowo szybko relacji. Znacznie chętniej do rozstania nawiązuje jednak Martyna, która kilkukrotnie dała do zrozumienia, że to nie ona podjęła decyzję o zakończeniu związku małżeńskiego...
Zobacz też: Martyna Wojciechowska podsumowuje małżeństwo z Przemkiem Kossakowskim: "OGROMNE ROZCZAROWANIE"
W sobotę 47-latka była gościem "Dzień dobry TVN". Podczas wizyty w śniadaniówce opowiadała nie tylko o życiu zawodowym, ale i prywatnym, o które zapytał ją ostrożnie Marcin Prokop, dociekając, czy nie jest jej lepiej, gdy może decydować o wszystkim sama, nie mając "żadnych ciężarków wiszących u stóp".
Dobrze jest mieć ludzi, na których możesz się oprzeć - zaczęła podróżniczka. Ale jeśli z różnych przyczyn okazuje się, że nie możesz się na nich oprzeć, to warto mieć świadomość, że każdy z nas ma w sobie tę energię, moc i siłę sprawczą i warto się o tym czasem przekonać na własnej skórze - wytłumaczyła, nawiązując do tego, co wydarzyło się w jej życiu uczuciowym, a następnie podsumowała mijający rok:
Ja w zeszłym roku, w czasie moich urodzin, mówiłam: "To będzie najlepszy rok w moim życiu". No cóż... Nie mogę powiedzieć, że to był najlepszy rok w moim życiu, ten miniony. Raczej był trudny i wymagający - wyznała gorzko, z nadzieją patrząc jednak w przyszłość:
Dlatego mówię, że ten następny, który właśnie zaczynam, będzie tym najlepszym i ze sprawdzonymi ludźmi, na których, jestem przekonana, mogę liczyć - zapewniła, dodając na zakończenie, że dużo siły daje jej pociecha:
A poza tym mam tak cudowną córkę, 13-letnią Maryśkę, która jest takim promykiem słońca na pochmurnym niebie. Żeby nie wiem, co się działo, to wiem, że możemy góry nie tylko razem zdobywać, ale i przenosić.
Trzymacie za Martynę kciuki?
A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!