Malik Montana zadebiutował na scenie w 2016 roku i od tamtej pory udało mu się wylansować kilka internetowych przebojów i zjednać sympatię całkiem licznego grona fanów. Kilka miesięcy temu tabloidy rozpisywały się o raperze w kontekście jego domniemanego romansu z Edytą Górniak.
Ostatnio Montana ponownie zwrócił na siebie uwagę mediów. Wszystko za sprawą słownej przepychanki z 19-letnią blogerką Oliwią Trybus, która publicznie zarzuciła raperowi, że teksty jego utworów są seksistowskie. Szybko okazało się, że jej opinia wyraźnie poruszyła Malika. Postanowił on odpowiedzieć nastolatce serią raczej mało wyrafinowanych wpisów na Insta Story, wśród których nie brakowało memów przepełnionych seksualnymi podtekstami.
Przypomnijmy: Odklejony Malik Montana PONIŻA 19-letnią blogerkę po tym, jak oskarżyła go o SEKSIZM (ZDJĘCIA)
Zachowanie Malika Montany już zdążyło odbić się szerokim echem w sieci. Nie wszystkim przypadła do gustu mocno osobliwe argumenty rapera oraz publiczne rozważania na temat "mokrej kobiety w wannie" i "ponadprzeciętnego przyrodzenia".
Wszystko wskazuje na to, że zarówno oburzeni internauci, jak i sam raper prędko nie zapomną o niedawnym skandalu z jego udziałem. Niedługo po publicznej wymianie zdań z 19-latką, Montana postanowił po raz kolejny skomentować całą sprawę za pośrednictwem Instagrama. Raper udostępnił na swoim Insta Story wiadomości od broniących go fanów, a także zdradził, że zdarzyło mu się otrzymać pogróżki od rozgniewanych zwolenników feminizmu.
Otrzymuję groźby od chorych psychicznie kobiet (feministek) i jakichś zniewieściałych typów, co najgorsze, atakują moich fanów. Feministki utwierdzają w przekonaniu, że to, o co walczą, czyli ich ideologia, to choroba psychiczna - napisał na swoim profilu Malik.
Następnie w serii nagrań, raper zdecydował się również publicznie zaapelować do grona swoich wielbicieli.
Na wstępie apel, a właściwie prośba do moich fanów. Chciałbym, abyście nie komentowali w brzydki sposób tych wszystkich wpisów, w których te zgorzkniałe kobiety, nazywając je teraz grupą feministek, oczywiście nie chcąc uogólniać całkowicie tego ruchu. Do czego zmierzam, przestańcie robić to w ten sposób kochani, bo to jest negatywne, szerzy negatywną energię, jest niepotrzebne nikomu - twierdzi Montana.
Malik wykorzystał również okazję do podzielenia się swoimi przemyśleniami na temat feministycznych idei.
W 2020 roku z moich obserwacji i z tego, co ja przeżyłem i widzę, jest w stu procentach równouprawnienie kobiet. Stąd moje stwierdzenie, że feminizm w 2020 roku nie ma racji bytu - zdradził fanom raper.
Kochani wciąż otrzymuje wiadomości od, nie wiem, jak to nazwać. Jakieś typy zniewieściałe, co nie wiem, czy są bardziej kobietami oni, czy te kobiety, co wyglądają, jakby nie ogoliły nóg i pach. Prośba do Was taka mordki, moi fani, nie reagujcie, nie róbcie tego w ten sposób. Pokażmy wyższość i klasę. My jesteśmy jednak mimo wszystko kulturalnymi ludźmi i w ten sposób się zachowujemy - zarzekał się Malik.
Myślicie, że swoim zachowaniem Malik Montana zainspiruje fanów do "pokazania klasy"?