Małgorzata Potocka znana jest z burzliwych związków. Ostatnio tancerka po raz kolejny zmieniła stan cywilny. Po rozwodzie z Janem Nowickim ogłosiła, że poszukuje teraz siódmego męża, kto zajmie się jej biznesem, a jej samej pomoże finansowo. Postanowiła też opowiedzieć o tym, że... została porwana przez palestyńskich terrorystów.
Wydarzenie miało miejsce w 1985 roku, kiedy tancerka wraz z ówczesnym mężem Wojciechem Gąsowskim oraz grupą Sabat, w której występowała, płynęła statkiem MS Achille Lauro. Potocka wyznaje, że traumę czuje do tej pory:
Jeden z najstraszliwszych momentów był, kiedy na naszych oczach zabili człowieka i wyrzucili go za burtę. Strzelali po ścianach. Drogo za to zapłaciłam. Przekreśliłam całe swoje życie, gdy wróciłam do Polski. Rozstałam się z mężczyzną, którego kochałam.
_
_
Źródło: Uwaga! TVN