Fani Rihanny nareszcie mogą odetchnąć z ulgą. Po latach przerwy od nagrywania muzyki i koncertowania piosenkarka niedawno obwieściła światu, że to właśnie ona wystąpi w przerwie przyszłorocznych rozgrywek Super Bowl. Niektórzy internauci śmieją się co prawda, że przed koncertem gwiazda będzie musiała sobie przypomnieć słowa własnych piosenek, jednak nie ma wątpliwości, że fani muzyki popularnej już czekają na 12 lutego.
W międzyczasie Riri nie wygląda na specjalnie przejętą zbliżającym się wielkimi krokami powrotem na scenę. Z właściwym sobie luzem wokalistka pojawiła się w ostatni weekend w restauracji Olivetta w Los Angeles, gdzie świętowała 34. urodziny swojego partnera oraz ojca swojego dziecka - ASAP Rocky'ego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I tym razem w swojej stylizacji Rihanna przemyciła nutę nonszalancji. Bazę stanowiła tutaj asymetryczna sukienka z niebezpiecznie wysokim rozcięciem na udzie. Można by tu wręcz zaryzykować stwierdzenie, że Riri "zagrała nogą". Na kieckę narzuciła motocyklową skórę, za to na jej stopach zagościły piękne szpilki z odsłoniętą piętą i wyraźnie zarysowanym czubem. Jubilat poszedł natomiast w klasykę z pięknie skrojonym garniturem w wertykalne paski.
Przypomnijmy: Rihanna i jej ultramini wspierają ASAP Rocky'ego na imprezie jego autorskiej whisky (FOTO)
Stylowa para?