Anna Powierza podczas ciąży przytyła aż 35 kilogramów. W swojej medialnej walce z nadwagą opowiadała o depresji poporodowej, niedoczynności tarczycy i insulinooporności. Niedawno "Czesia z Klanu" pojawiła się na zawodach w gotowaniu dziennikarzy, gdzie pochwaliła się szczupłą sylwetką.
Zgrabną figurą prezentowała również na otwarciu kliniki medycyny estetycznej Krzysztofa Gojdzia. Kilka lat temu aktorka zdecydowała się na operację nosa. Decyzję tłumaczyła chęcią poprawy nie tylko urody, ale pewności i wiary w siebie. Powierza zapewniała, że zmiana dodała jej skrzydeł. W rozmowie z portalem PrzeAmbitni wyznała, że w niedalekiej przyszłości nie wyklucza tego, że kolejny raz skorzysta z usług oferowanych przez celebrytę.
Być może zbliżam się do tego wieku, że warto mieć orientację w temacie. Jeśli ktoś poprawiał urodę, może nie chce o tym mówić. Im lepsza medycyna estetyczna, tym mniej widzialna.
Jak myślicie, co tym razem sobie "poprawi"?
Zobacz też: Krzysztof Gojdź w Pudelek Show: "Testowałem na sobie wszystko oprócz LASEROTERAPII POCHWY"
Źródło: www.przeAmbitni.pl