Choć Jarosław Jakimowicz w swojej wieloletniej karierze aktorskiej wcielał się w raczej niewiele znaczące dla produkcji role, takie jak: instruktor paintballa, kierowca bmw, kolega "Brylanta" spotkany w podmiejskim kinie czy gwiezdny pirat, jakimś cudem udało mu się zrobić karierę. Złośliwi twierdzą, że wszystko dzięki złotemu uściskowi dłoni Antoniego Macierewicza.
Aktor zaprzeczył, jakoby podlizywanie się Macierewiczowi na wizji miało wpływ na początek jego kariery w paśmie śniadaniowym TVP.
Okazuje się, że prowadzenie Pytania na śniadanie to niejedyne wyzwanie, przed którym Jakimowicz może stanąć w najbliższym czasie. Jarosław w rozmowie z Plejadą powiedział, że dzięki rozmowie z Katarzyną Bondą, która namówiła go do napisania książki o sobie, rozważa także sfilmowanie własnego życia:
Do napisania autobiografii namówiła mnie pisarka kryminałów, Katarzyna Bonda. Powiedziała, że mam tak kolorowe i bujne życie, że powinienem najpierw napisać o nim książkę, a później nakręcić o nim film (...). Czy będzie film? Zobaczymy. Niewykluczone, że i moje życie zostanie sfilmowane - tłumaczy Jakimowicz.
Jak myślicie, który z polskich aktorów byłby godny wcielić się w młodego Jarka?