Dokument "Król Tygrysów", który od kilku tygodni możemy oglądać na Netfliksie, bije rekordy popularności. Zagmatwane i szokujące życie hodowców dzikich kotów elektryzuje miliony widzów na całym świecie. W całej plejadzie osobowości zaprezentowanych w filmie najwięcej emocji wzbudził Joe Exotic oraz jego nemezis Carole Baskin.
Jak twierdził Joe (odsiadujący obecnie wyrok za zlecenie zabójstwa Baskin), Carole zamordowała swojego męża Jacka "Dona" Lewisa i nakarmiła jego szczątkami tygrysy. Bohaterce niczego nigdy nie udowodniono, choć śledztwo w sprawie "tajemniczego zaginięcia" Lewisa pozostawiło wiele znaków zapytania.
W produkcji zostało przytoczonych kilka wypowiedzi osób trzecich, które przychylają się do mrocznej tezy głoszonej przez Exotica... Skandaliczny dokument bardzo nie spodobał się Baskin, która stanowczo zaprzeczyła plotkom i twierdzi, że została przedstawiona w złym świetle tylko po to, by wywołać sensację i przyciągnąć większą widownię.
Zobacz też: Bohater "Króla tygrysów" stracił zęby przez zażywanie metamfetaminy. Teraz ma NOWY UŚMIECH (FOTO)
W sieci zaczęło wrzeć, a swoimi przemyśleniami w sprawie Carole dzieliły się takie sławy jak Cardi B czy Kim Kardashian.
Temat podchwycili producenci kanału "Investigation Discovery", którzy zapowiadają premierę nowego dokumentu, w którym odkryją więcej sekretów Baskin.
Jak zapowiadają twórcy: "W dokumencie zostaną ujawnione tajemnice, które zna tylko Joe. Zaprezentujemy ekskluzywny materiał filmowy, który nigdy nie został pokazany oraz poszukiwania odpowiedzi na jedno pytanie, które zadaje sobie teraz każda osoba w Ameryce: czy to Carole Baskin jest odpowiedzialna za zniknięcie Dona Lewisa?"
Myślicie, że Carole rzeczywiście jej winna?