"Bardzo się zastanawiałem, czy w ogóle tutaj przyjechać" - powiedział jeden z powstańców obecnych na uroczystości 72. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Skomentował w ten sposób toczący się wciąż spór o wpisanie ofiar katastrofy smoleńskiej do apelu poległych odczytywanego podczas rocznicowych obchodów powstania warszawskiego.
Moi koledzy leżą. Oni zginęli w boju, w warunkach ciężkich. To była wojna, my byliśmy wszyscy żołnierzami. Teraz minister obrony narodowej włącza historię ostatnich lat, która nawet nie jest jeszcze dokładnie opisana, ona ma zupełnie inny charakter. To była katastrofa - dodał powstaniec.
Źródło: TVN24/x-news