Katarzyna Golec wyszła za Pawła Golca w 2001 roku. Małżeństwo ma dwie córki - Maję oraz Annę. I choć kobieta jest aktywna na Instagramie, gdzie pokazuje rodzinne zdjęcia z podróży, stara się unikać blasku fleszy.
Katarzyna Golec zrezygnowała z kariery
Małżeństwo chroni swoją prywatność, choć jakiś czas temu zrobiło wyjątek i na łamach "Twojego Stylu" opowiedziało historię swojej znajomości.
Pawła spotykałam w popularnej kawiarni w piwnicach Zamku Książąt Sułkowskich. On z zespołem kończył wtedy pierwszą płytę, ja miałam próby do jakiegoś przedstawienia. Gadaliśmy do rana. Bardzo miło wspominam ten czas - wspominała.
Katarzyna Golec, podobnie jak mąż, była związana z kulturą. Jest absolwentką Wydziału Sztuki Lalkarskiej na Akademii Teatralnej w Białymstoku. Występowała w teatrze, z którego, jak opowiedziała w jednym z nielicznych wywiadów dla serwisu cozatydzien.tvn.pl, została zwolniona po urodzeniu dziecka.
Nie było to eleganckie ze strony teatru. Z powodu rzekomej złej sytuacji finansowej konieczna była redukcja etatów. Ostatecznie była to redukcja mojego etatu. Nie było żadnych innych przesłanek do zwolnienia. Przynajmniej oficjalnie. A jak było naprawdę? Nie wiem - wyznała.
Katarzyna Golec wybrała rodzinę zamiast walki o swoją karierę aktorki. I jak sama mówi, mimo rozgoryczenia po zwolnieniu, nie żałuje.
Dziś, patrząc na to, co mam w zamian, wiem, że to była dobra droga. Mam wspaniałe dwie córki. Widzę, że czas, który im dałam, owocuje - stwierdziła w tym samym wywiadzie.
Miłość do sztuki została w rodzinie. Dzisiaj swoich sił w muzyce próbuje córka Pawła i Katarzyny.