9 czerwca media obiegła niezwykle smutna informacja. W wieku 58 lat zmarła Marzena Kipiel-Sztuka znana z roli Halinki Kiepskiej, co przekazała jej koleżanka z planu serialu "Świat według Kiepskich". Renata Pałys uszanowała jej prośbę i nie ujawniała, z jakimi problemami zdrowotnymi zmagała się aktorka. Wiadomo jednak, że minione miesiące spędziła w hospicjum.
Marzena Kipiel-Sztuka zawsze mogła liczyć na ogromne wsparcie przyjaciółki, z którą pozostawała w stałym kontakcie. Z kolei w domu opieki zdrowotnej odbywała rozmowy z pracownikami, z którymi dzieliła się swoimi przemyśleniami. Ujawniono, jak wyglądały ostatnie chwile jej życia.
Zobacz: Marzena Kipiel-Sztuka ciężko chorowała. Bliscy na pogrzebie mówili o przyczynie śmierci aktorki
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak wyglądały ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki
Dwa tygodnie po pogrzebie Marzeny Kipiel-Sztuki "Fakt" skontaktował się z jedną z pracownic hospicjum, w którym przebywała aktorka. W rozmowie z serwisem ujawniła, że przez jakiś czas pozostawała aktywna fizycznie i lubiła żartować.
Marzena bardzo chciała wesprzeć nasz rajd rowerowy. Gdy zamieszkała w hospicjum, ćwiczyła regularnie. To było niesamowite, jak jeździła na rowerku stacjonarnym. Śmiała się, że do Warszawy już kilka razy dojechała i że jeszcze ma wiele do zrobienia - wspominała w rozmowie z "Faktem" pracownica hospicjum, w którym mieszkała Marzena Kipiel-Sztuka.
Marzena Kipiel-Sztuka chciała pozostawić na świecie coś po sobie.
Marzena marzyła, żeby coś po niej zostało. Mówiła, że gdyby miała pieniądze, chciałaby być cichym sponsorem rajdu, bo jej nie zależało na rozgłosie, to była potrzeba serca. W zeszłym roku kupiliśmy ze zbiórki z rajdu samochód, bo mamy nie tylko hospicjum stacjonarne, ale i domowe poradnie, więc jeździmy do ludzi potrzebujących wsparcia. Ona chciała nam w tym pomóc, bo do końca wierzyła, że pokona chorobę. Żartowała, że jak ma umrzeć, to tylko w domu i z papierosem w swoim w łóżku... - dodała.