Trwa ładowanie...
Przejdź na
Neta
|

Pracownica hospicjum ujawnia, jak wyglądały ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki: "Do końca wierzyła, że pokona chorobę"

63
Podziel się:

Jedna z pracownic hospicjum ujawniła, jak wyglądały ostatnie chwile życia Marzeny Kipiel-Sztuki. Aktorka chciała zrobić coś dobrego dla innych. Wspominała też o chorobie.

Pracownica hospicjum ujawnia, jak wyglądały ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki: "Do końca wierzyła, że pokona chorobę"
Pracownica hospicjum ujawnia, jak wyglądały ostatnie chwile życia Marzeny Kipiel-Sztuki (AKPA)

9 czerwca media obiegła niezwykle smutna informacja. W wieku 58 lat zmarła Marzena Kipiel-Sztuka znana z roli Halinki Kiepskiej, co przekazała jej koleżanka z planu serialu "Świat według Kiepskich". Renata Pałys uszanowała jej prośbę i nie ujawniała, z jakimi problemami zdrowotnymi zmagała się aktorka. Wiadomo jednak, że minione miesiące spędziła w hospicjum.

Marzena Kipiel-Sztuka zawsze mogła liczyć na ogromne wsparcie przyjaciółki, z którą pozostawała w stałym kontakcie. Z kolei w domu opieki zdrowotnej odbywała rozmowy z pracownikami, z którymi dzieliła się swoimi przemyśleniami. Ujawniono, jak wyglądały ostatnie chwile jej życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Martyna Wojciechowska wspomina śmierć ojca swojej córki: "Obiecałam sobie, że nie będę mamą i tatą"

Tak wyglądały ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki

Dwa tygodnie po pogrzebie Marzeny Kipiel-Sztuki "Fakt" skontaktował się z jedną z pracownic hospicjum, w którym przebywała aktorka. W rozmowie z serwisem ujawniła, że przez jakiś czas pozostawała aktywna fizycznie i lubiła żartować.

Marzena bardzo chciała wesprzeć nasz rajd rowerowy. Gdy zamieszkała w hospicjum, ćwiczyła regularnie. To było niesamowite, jak jeździła na rowerku stacjonarnym. Śmiała się, że do Warszawy już kilka razy dojechała i że jeszcze ma wiele do zrobienia - wspominała w rozmowie z "Faktem" pracownica hospicjum, w którym mieszkała Marzena Kipiel-Sztuka.

Marzena Kipiel-Sztuka chciała pozostawić na świecie coś po sobie.

Marzena marzyła, żeby coś po niej zostało. Mówiła, że gdyby miała pieniądze, chciałaby być cichym sponsorem rajdu, bo jej nie zależało na rozgłosie, to była potrzeba serca. W zeszłym roku kupiliśmy ze zbiórki z rajdu samochód, bo mamy nie tylko hospicjum stacjonarne, ale i domowe poradnie, więc jeździmy do ludzi potrzebujących wsparcia. Ona chciała nam w tym pomóc, bo do końca wierzyła, że pokona chorobę. Żartowała, że jak ma umrzeć, to tylko w domu i z papierosem w swoim w łóżku... - dodała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
Gosc
5 miesięcy temu
Ale po co opowiadać? Czy naprawdę wszystko trzeba sprzedać i w każdym aspekcie odzierać człowieka z godności?
ela
5 miesięcy temu
kompetny brak szacunku dla sp. nieboszczki. jak tak mozna?
Matkawielepie...
5 miesięcy temu
Szkoda Marzenki
koleżanka
5 miesięcy temu
Fajnie, bo jeśli już po śmierci mówimy o zmarłym to tak jak był żył. A właśnie o to chodzi wszyscy co ją lubili chętnie poczytają . Wspomnień nigdy za dużo . Pozdrawiam .
Gość
5 miesięcy temu
Pani Marzenko! Halinciu..zostawiłaś coś po sobie, coś pięknego, odcinki świata według kiepskich, gdzie pokazałaś jak wielka aktorką jesteś, zostawiłaś po sobie serial, który nie raz nie dwa wyciągał mnie z psychicznego doła. Dziękuję Ci za to bardzo
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
Zuzka
5 miesięcy temu
Może starczy tego lansowania pani pracownicom na prawo i lewo ,gdzie pani kultura jak można o nie mówić
Zuzka
5 miesięcy temu
Hospicjum to miejsce szczególne to bardzo często nasz ostatni przystanek w życiu komentowanie i opowiadanie co robiła co mówiła i jak się zachowywała pacjentka to brak szacunku to jest również zdradzanie tajemnicy zawodowej czy ta pani miała zgodę na publikowanie takich opowieści /chciała pani coś kupić to teraz proszę się tym nie chwalić/ bo to tak wygląda W takim przypadku jak mają się czuć inni pensjonariusze tego hospicjum i przyszli którzy myślą o tym miejscu jako o swoim ostatnim miejscu
Zuzka
5 miesięcy temu
To teraz o każdym kto będzie przebywał w tym hospicjum będzie się opowiadać każdy ma swoją historię ale to powinno zostać wśród grona opiekujących się ludzi pani Kipiel _Sztuka upoważniła kogokolwiek do mówienia o jej nawet najbardziej prywatnych sprawach
Szacunek
5 miesięcy temu
Na pewno wiedziała co mysli umierająca osoba
Aga
5 miesięcy temu
W hospicjum i tak ćwiczyła? Myślałam że do takich miejsc trafiają ludzie już na końcu swojej drogi..i bez sił na samodzielne życie..
Gosc
5 miesięcy temu
Co nas interesują jej ostatnie chwile to wykracza za daleko
Maja
5 miesięcy temu
Wspaniała kobieta.
Adwokat
5 miesięcy temu
Za takie coś powinna wylecieć. Obowiązuje jakaś tajemnica zdaje się.
Hanna
5 miesięcy temu
Wymyślanie niestworzonych historyjek pod klikanie. Ciszej pudlu na tą trumną!
???
5 miesięcy temu
Bedzie zbiorka na samochod,dlatego takie gadanie.
asdf
5 miesięcy temu
Wszyscy krytykujecie pracownicę hospicjum za to, że powiedziała, że Marzena trenowała na rowerku stacjonarnym, aby wziąć udział w rajdzie, który miał na celu zakup auta potrzebnego do jeżdżenia do ciężko chorych pacjentów umierających w domu. Szkoda, że nikt nie krytykuje naszego państwa za to, że nie daje pieniędzy hospicjom. Hospicja w Polsce często muszą organizować zbiórki, bo polskie państwo na nich oszczędza i nie daje pieniędzy na najciężej chorych , umierających
Dana
5 miesięcy temu
Halinkę będę zawsze dobrze wspominać, jako aktorkę i fajna , skromna osobę!
kaja
5 miesięcy temu
fajnie co powiedziałą pani z hospicjum o aktorce nie przekroczyła granic powiedziała bardzo miłe rzeczy o wspanniałej kobiecie
gosc
5 miesięcy temu
Bardzo smutna była dla mnie wiadomość o jej śmierci. Tak samo jak Pan Rewiński... Dwie kultowe kreacje aktorskie, niezapomniane . Można lubić lub nie kub nie lubić serialu, ale nie można zaprzeczyć że była to część kultury. Oj oglądało się odcinki na polsacie dawno temu jak głupie by one nie były. Dziękujemy za wszystko Pani Marzeno.
...
Następna strona