Choć sądowe starcie między Johnnym Deppem a Amber Heard zakończyło się już na początku czerwca, w mediach wciąż rozbrzmiewają echa głośnego pojedynku. Amerykańskie tabloidy właśnie podchwyciły nowy, niepublikowany wcześniej wątek w sprawie. Dzięki Page Six światło dzienne ujrzały zapiski, które miały tłumaczyć, dlaczego Depp stosował ponoć wobec żony przemoc domową. Przypomnijmy tylko, że Depp wygrał z Heard w sądzie hrabstwa Fairfax w Virginii. Przyznano mu 10 milionów dolarów odszkodowania i kolejne pięć milionów zadośćuczynienia. Sąd stwierdził, że Heard oczerniła byłego już męża w artykule dla "Washington Post", w którym rozwodziła się na temat przemocowego związku.
Jakby cała ta afera niewystarczająco strywializowała temat przemocy domowej, teraz wszystko omawiane będzie przez pryzmat wzwodu (lub jego braku) u Deppa. Według zapisków złożonych w sądzie 28 marca przez prawników Heard Depp miał mieć problemy z erekcją, co też miało się przełożyć na jego domniemane brutalne zachowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż pan Depp wolałby nie wspominać o swoich problemach z erekcją, taka przypadłość jest istotna, jeśli chodzi o przemoc seksualną, włączając w to użycie przez pana Deppa butelki do zgwałcenia Amber Heard - możemy przeczytać w dokumentach.
Przypomnijmy: Johnny Depp dopuścił się GWAŁTU na Amber Heard? "Rzucił się na nią, uderzył, a potem penetrował przy pomocy butelki"
Według ekspertów wynajętych przez Amber problemy Deppa sprawiały, że stał się bardziej skłonny do wybuchów złości. Według ich teorii gwiazdor miał użyć butelki, ponieważ sam nie był w stanie odbyć stosunku z żoną. Do rzekomego incydentu miało dojść w Australii, w trakcie tej samej kłótni, podczas której odcięto Deppowi palec. Należy tu zaznaczyć, że wówczas para była małżeństwem od miesiąca.
Może pora już spuścić zasłonę milczenia na tę patologiczną relację?