Po sześciu morderczych tygodniach końca dobiegł nareszcie proces, który już okrzyknięto medialnym wydarzeniem dekady. Na oczach całego świata w sądzie hrabstwa Fairfax w Virginii Johnny Depp starał się udowodnić, że wbrew temu, co szerzyła na jego temat była żona Amber Heard, nie jest sprawcą przemocy domowej. Ława przysięgłych uznała wyjaśnienia Deppa i jego zespołu nieustraszonych prawników za wystarczające, ostatecznie przyznając mu 10 milionów odszkodowania oraz 350 tysięcy dolarów zadośćuczynienia.
Amber Heard może tymczasem liczyć na mizerne 2 miliony rekompensaty za oskarżenia, które pod jej adresem kierował jeden z prawników Deppa, Adam Waldman. Kwota ta jednak zdecydowanie nie wystarczy, aby pokryć zadane samej sobie szkody wizerunkowe i gwarancję zaprzepaszczonej kariery w Hollywood.
Jako że w dzień ogłoszenia wyroku Johnny Depp przybywał akurat w Wielkiej Brytanii, w jego imieniu przed gromadzącymi się przed sądem fanami wystąpili prawnicy, którzy w ostatnich tygodniach sami zaskarbili w oczach publiki statusy gwiazd. Zdecydowanie od najlepszej strony przed światem zaprezentowała się Camille Vasquez, której zawodowo zbudowana argumentacja oraz cięte riposty nie zostawiały stronie przeciwnej żadnego pola do manewru.
Vasquez oraz współpracujący z nią Ben Chew zostali powitani przez donośne wiwaty podekscytowanego tłumu, który od tygodni nieustannie wierzył w niewinność Deppa. Prawniczka gwiazdora nie ukrywała wzruszenia reakcją fanów swojego klienta.
Dzisiejszy werdykt potwierdza to, co mówiliśmy od samego początku. Że wszystkie zarzuty stawianie pod adresem Johnny'ego Deppa są jedynie oszczerstwami niepodpartymi jakimikolwiek dowodami. Jesteśmy wdzięczni, bardzo wdzięczni ławie przysięgłych za to, jak uważnie obradowali nad sprawą. Jesteśmy wdzięczni sędziom, którzy poświęcili tej sprawie ogromną ilość czasu i energii - powiedziała Vasquez do mikrofonu, po czym oddała głos koledze.
Nasz system sądowy zbudowany jest na przekonaniu, że każda strona konfliktu powinna zostać wysłuchana. Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy asystować panu Deppowi i upewnić się, że jego sprawa zostanie dokładnie rozpatrzona przez sąd. Jesteśmy dumni, że proces rezonował z tak wieloma osobami, które cenią sobie prawdę i sprawiedliwość. Teraz gdy ława przysięgłych ogłosiła swój wyrok, pora zacząć nowy rozdział i zacząć patrzeć w przyszłość - wygłosił jak zawsze opanowany Chew.
Przypomnijmy: Amber Heard KOMENTUJE werdykt sądu w "procesie dekady": "ROZCZAROWANIE, które odczuwam, jest nie do opisania"
Zgodzicie się, że po tak spektakularnym zwycięstwie żaden z prawników z teamu Deppa nie będzie narzekać na brak zleceń?