Małgorzata Rozenek lubi podkreślać, jak duże znaczenie ma dla niej rodzina. Jak się można więc było domyślić, pierwszą wspólną wigilię jako pani Majdan spędzi z dziećmi, rodzicami i teściami. Nie przygotowuje świątecznych potraw, zajęła się przede wszystkim świątecznymi dekoracjami. I sobą. Zobacz: Rozenek tuż przed Wigilią pojechała do solarium (ZDJĘCIA)
W wywiadzie dla Pudelka stwierdziła, że prezenty, podobnie jak wyjście do solarium, zostawiła na ostatni moment.
Prezenty pod choinkę na ostatni moment. Tyle się działo, że nie byłam w stanie zrobić wcześniej. Z reguły mam to przygotowane dużo wcześniej.
Jak myślicie, co kupiła Radkowi?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.