W związku z decyzją Ministerstwa Zdrowia z końcem 2018 roku przestaną obowiązywać rozporządzenia określające medyczne standardy opieki okołoporodowej oraz standardy postępowania w łagodzeniu bólu porodowego. Rodząca kobieta będzie zmuszona dostosować się do procedur panujących w szpitalu. Podstawowe wygody, takie jak szklanka wody, możliwość chodzenia, możliwość parcia, przyjmowanie dogodnej dla kobiety pozycji oraz pierwszy kontakt matki z dzieckiem nie będą już obowiązującym standardem, lecz zależeć będą od woli personelu medycznego.
Joanna Pietrusiewicz, która jest prezeską fundacji Rodzić po ludzku opowiedziała w Dzień Dobry TVN o skutkach działań ministra Konstantego Radziwiłła:
Jak ludzie czytają rozporządzenie jak było, to się dziwią. W rozporządzeniu była na przykład szklanka wody dla ciężarnej, że kobieta mogła pić wodę. To była możliwość chodzenia, możliwość przyjmowania dogodnych pozycji, możliwość parcia i pierwszego kontaktu matki z dzieckiem. Kobiety maja prawa do końca 2018 roku. Posłowie różne rzeczy obiecywali, ale liczy się to co na papierze. Rekomendacje to miękkie zasady, nie będę mogła powiedzieć, że dziecko po porodzie ma prawo być ze mną. Rekomendacje nie muszą uznać głosu obywatelskiego, mówimy o godności, jest nam odebrana. Może wrócić to co było w latach 80., co spowodowało ogromną traumę u kobiet. Chcemy pokazać, że jest na dużo. To nie jest sprawa tylko kobiet.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news