"Lajki w mediach społecznościowych nie przesądzają o kompetencjach zawodowych lekarza" - uważa prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, Andrzej Ignaciuk. Przestrzega też, by nie kierować się popularnością medialną w wyborze. Jego zdaniem w środowisku medycznym jest wielu lekarzy, których sława nie przekłada się na kompetencje zawodowe.
Najpierw pomagali gwiazdom walczyć z oznakami upływającego czasu, potem sami stali się gwiazdami. W polskim show-biznesie jest kilkoro lekarzy medycyny estetycznej, którzy uzyskali popularność równą sławie swoich pacjentów. Dla wielu kobiet medialna popularność jest wyznacznikiem fachowości lekarza. Eksperci przestrzegają jednak przed nadmiernym zaufaniem do lekarzy-celebrytów.
Popularność medialna nie musi być odzwierciedleniem przygotowania fachowego i tego, że ktoś jest rzeczywiście dobrym ekspertem w danej dziedzinie. Nie kierujmy się tymi lajkami, tymi polubieniami, nie kierujmy się stwierdzeniami, które są na swój sposób banalne. Patrzmy na meritum, oceniając kogoś.
Kogo ma na myśli?
Źródło: Newseria Lifestyle