Sytuacja społeczności LGBT w Polsce od dawna jest przedmiotem medialnej dyskusji. Trudno się dziwić - niedawna kampania wyborcza wręcz przepełniona była kontrowersyjnymi i otwarcie uderzającymi w przedstawicieli mniejszości wypowiedziami polityków. Kilka dni temu, tuż po zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy na prezydenta, warszawska policja brutalnie spacyfikowała protest aktywistów LGBT i aresztowała kilkudziesięciu z nich.
Przypomnijmy: Protesty po zatrzymaniu działaczki LGBT. Aktywiści zablokowali centrum Warszawy, a policja użyła siły (ZDJĘCIA)
Sprawa protestu przeciwko zatrzymaniu niebinarnej działaczki LGBT, Margot już zdążyła odbić się szerokim echem nie tylko w kraju, lecz również na świecie. Wielu polskich celebrytów postanowiło publicznie zaapelować do Polaków o większą tolerancję. Głos w obliczu ostatnich wydarzeń zabrali m.in. Michał Szpak, Martyna Wojciechowska czy Rafał Brzozowski.
Zobacz: Rafał Brzozowski WSPIERA społeczność LGBT i apeluje: "Więcej wzajemnego szacunku i empatii!"
Zobacz również: Dawid Podsiadło wspiera aktywistów LGBT i KPI z Kingi Dudy! "Taki ładny apel miałaś. Taki ładny..."
Kilka dni temu głośno mówiło się też o występie Dawida Podsiadły w ramach tegorocznego Męskiego Grania. Wykonując utwór Trofea, wokalista nieoczekiwanie odniósł się do obecnej sytuacji, nawiązując do słów Kingi Dudy, które padły podczas wieczoru wyborczego prezydenta. Przypomnijmy, że wówczas córka Andrzeja Dudy zaapelowała do rodaków o szacunek dla wszystkich ludzi, niezależnie od wiary, orientacji czy koloru skóry. - Kinga, taki ładny apel miałaś. Taki ładny.... - skomentował na swoim koncercie Podsiadło.
W poniedziałek ostatnie wydarzenia w Polsce postanowił skomentować prezydencki minister Andrzej Dera. Goszcząc w programie Wirtualnej Polski Tłit, polityk został zapytany o zgodność słów córki prezydenta z faktycznymi działaniami obozu władzy. Komentując apel Kingi Dudy, Dera podzielił się także własnymi przemyśleniami w sprawie działań społeczności LGBT.
(...) To, o czym mówiła Kinga Duda, to jest apel, pod którym każdy z nas może się podpisać i tak to powinno funkcjonować. Ale to nie jest tak, że w pewnym momencie jedna grupa, która siebie w jakiś tam sposób określa, mówi: "Ale nam się należy coś więcej, my musimy mieć inną sytuację, musimy mieć inne prawa. Do nas powinno się inaczej odnosić" - bo to jest stawianie się ponad zasady równości - stwierdził Andrzej Dera.
To o czym mówiła Kinga, to były zasady równości, które powinny obowiązywać w każdym państwie demokratycznym. A tu jedna z grup chce się stawiać ponad te zasady równości. I w tym momencie nie ma na to przyzwolenia. Proszę zwrócić uwagę, że tam jest brak tolerancji, tam jest agresywność, tam jest łamanie prawa w tej chwili (...) I nie ma przyzwolenia, i nie powinno być przyzwolenia państwa na właśnie tego typu działania, które w tej chwili są - dodał prezydencki minister.
Andrzej Dera postanowił także odnieść się do niedawnej akcji umieszczania tęczowych flag na pomnikach w różnych częściach kraju. Polityk otwarcie stwierdził, że jego zdaniem w swoich działaniach członkowie społeczności LGBT powinni wykazywać się większą tolerancją.
(...) Ja mam swoją wrażliwość i mnie ogromnie rani, że jacyś aktywiści LGBT wchodzą na figurę Chrystusa, zakładają jakieś tam, nie wiem, majtki czy jakąś chustę, czy flagę. No tego się po prostu nie powinno robić, powinno się szanować przekonania innych. Natomiast to środowisko nie szanuje przekonań innych. Uważa, że tylko ich przekonania są właściwie, słuszne i wszyscy mają do nich mieć takie podejście tolerancyjne, ale tolerancji nie równości, tylko na zasadzie, że ma akceptować wszystko, co to środowisko robi. Mimo że ono łamie zasady, łamie wartości, które do tej pory w Polsce były szanowane (...) - ocenił prezydencki minister.
Myślicie, że właśnie o taki szacunek chodziło Kindze?
Zobacz również: Krzysztof Gonciarz staje w obronie środowiska LGBT: "Tak was dziwi, że MAJĄ JUŻ PO PROSTU, KU*WA, DOŚĆ?"