Dagmara Kaźmierska ma za sobą odsiadkę w więzieniu, co nie było żadną tajemnicą. Mimo to zdobyła popularność dzięki udziałowi w "Królowych życia", które otworzyły przed nią drzwi do własnego show na Polsacie oraz udziału w "Tańcu z Gwiazdami".
Zanim "celebrytka" zaczęła gościć na małych ekranach, skazano ją prawomocnym wyrokiem za stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji. Ostatnio serwis Goniec dotarł do akt sprawy. Z zeznań pracownicy domu publicznego wynika, że Kaźmierska miała zlecić zgwałcenie kobiety za próbę ucieczki, a także stosować przemoc. Co na to produkcja "Tańca z Gwiazdami"?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widzowie oburzeni milczeniem produkcji "Tańca z Gwiazdami"
Niestety, produkcja "Tańca z Gwiazdami" najwidoczniej zdecydowała się przemilczeć sprawy Dagmary Kaźmierskiej. Nie było słowa na temat przeszłości "gwiazdy Polsatu". Zamiast tego Krzysztof Ibisz przeszedł do zapowiadania wszystkich występów i przedstawienia współprowadzącej.
Poproszę o brawa dla mojej pięknej współprowadzącej - mówił Ibisz, wskazując na Paulinę Sykut-Jeżynę.
Ta sytuacja wywołała oburzenie wśród widzów. Pod postem na Instagramie możemy przeczytać, że po promocji jej osoby, zdecydowali się milczeć. Komentarze związane z Kaźmierską znikają zaledwie w minutę od publikacji.
Tak promowaliście Dagę, a teraz nawet słowem nikt się nie zająknął. Co z jej finałem? Dalej będziecie uważali, że jej nie było w programie?; Nawet Roxie, przyjaciółka Dagmary nie zabrała głosu - zdążyliśmy przeczytać w komentarzach.