Urzędy na Pomorzu Zachodnim mają zbierać informacje o polskich obywatelach innych narodowości. Wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski skierował pismo w tej sprawie do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Przypomnijmy: PiS tworzy SPIS CUDZOZIEMCÓW! "W związku z zagrożeniem terrorystycznym takie dane muszą być dostępne"
Tę prośbę bardzo surowo oceniła profesor Monika Płatek z Uniwersytetu Warszawskiego.
Robienie dodatkowych spisów ludności jest ograniczeniem praw i wolności obywatela. I co? Będziemy sprawdzać kolor skóry? Będziemy posługiwać się regułami, które obowiązywały w ustawach norymberskich w czasach nazistowskich? A może jak w czasie II wojny światowej będziemy zamykać ludzi w obozach, bo mają skośne oczy? To jest działanie oczywiście nastawione na to, żeby tworzyć wroga wewnętrznego.
Dodała, że nie można dzielić ludzi według rasy czy narodowości, a tłumaczenie wojewody, że spis jest podyktowany względami bezpieczeństwa, nie jest adekwatny do konstytucyjnego zapisu o stanie nadzwyczajnym.
Źródło: TVN24/x-news