Jesienna ramówka Telewizji Polskiej w obliczu likwidacji spółki, a tym samym mocno ograniczonego budżetu, była prawdziwym sprawdzianem dla niedawno powołanych dyrektorów programowych. Po wyemitowaniu wszystkich propozycji nadszedł wreszcie czas podsumowań. Nie dla wszystkich okazał się on łaskawy...
ZOBACZ: Barbara Kurdej-Szatan poprowadziła nowy program w TVP. Oto wyniki oglądalności. Nie jest dobrze
Jedną z najhuczniej reklamowanych nowości był przywołujący mnóstwo wspomnień z przeszłości program "Cudowne lata", którego gospodynią została Barbara Kurdej-Szatan. Próba wzbudzenia sentymentów wśród widzów nie zakończyła się powodzeniem. Format śledziło średnio niespełna 600 tysięcy widzów, co należałoby uznać za rezultat zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nowe władze TVP zupełnie inaczej odczytują te wyniki oglądalności, dając przyzwolenie na realizację kolejnego sezonu.
Program Barbary Kurdej-Szatan doczeka się kontynuacji
"Cudowne lata" w przyszłym roku wrócą na antenę Telewizji Polskiej. Jak poinformował portal "Presserwis", druga edycja programu pojawi się już w wiosennej ramówce Dwójki. Oznacza to, że Barbara Kurdej-Szatan wraz z ekipami boomerów i millenialsów lada chwila wejdą na plan.
Decyzja wydaje się zaskakująca, tym bardziej, że prowadzone przez nią show oglądało aż o 286 tysięcy widzów mniej niż emitowany rok temu w tym samym paśmie muzyczny teleturniej "Tak to leciało!". On również doczeka się nowych odcinków. Mało tego, w jednym z nich zobaczymy Basię w towarzystwie męża.
Fani Kurdej-Szatan będą zapewne uradowani z jeszcze jednego powodu. TVP pracuje nad nowym serialem obyczajowym, w którym wcieli się w jedną z głównych rol. Produkcję pod roboczym tytułem "Zaraz wracam" wyreżyseruje Makary Janowski, syn Roberta Janowskiego, który również triumfalnie powrócił do telewizji publicznej.