Martyna Wojciechowska od lat związana jest ze stacją TVN. Mimo że w telewizji zadebiutowała jako modelka, to wkrótce w TVN Turbo prowadziła już magazyn "Automaniak". Następnie była gospodynią formatu "Dzieciaki z klasą", "Big Brothera", a niedługo potem rozpoczęła się jej przygoda z podróżowaniem.
Martyna zdobyła Mount Everest i przyjęła posadę redaktor naczelnej magazynów "National Geographic", a także napisała wiele książek o podróżowaniu. Nic dziwnego, że stacja postanowiła wykorzystać potencjał ambitnej blondynki. W 2009 roku wystartował program "Kobieta na krańcu świata", który przyniósł Wojciechowskiej największą sławę.
W środę Wirtualnemedia.pl doniosły, że jesienią widzowie nie będą mogli oglądać najnowszego sezonu podróżniczego programu. W końcu głos zabrała w tej sprawie sama zainteresowana.
Okazuje się, że po 25 latach pracy w telewizji, gwiazda postanowiła zrobić sobie przerwę w nagraniach. Wojciechowska podjęła taką decyzję ze względu na bliskich i (jak sama napisała) sprawy prywatne. Nie wiadomo, co podróżniczka miała na myśli, ale nie jest tajemnicą, że w ostatnich miesiącach jej życie uczuciowe nie układało się zbyt dobrze. Gwiazda rozstała się z Przemysławem Kossakowskim zaledwie po trzech miesiącach małżeństwa. W lipcu para otrzymała rozwód, a sąd uznał podróżnika za winnego rozpadu ich relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tę decyzję podjęłam wiele miesięcy temu. Pierwszy raz od ponad 25 lat zdecydowałam się na przerwę w nagraniach dla telewizji. Dlatego tej jesieni, Drodzy Widzowie niestety nie obejrzycie nowego sezonu programu KOBIETA NA KRAŃCU ŚWIATA. Wybaczcie mi to. W życiu są rzeczy ważne i ważniejsze. Dla mnie zawsze najważniejsi byli moi bliscy, to był czas, żeby się na nich skupić, dać im całą swoją obecność i uwagę. Produkcja programu KOBIETA NA KRAŃCU ŚWIATA to długi proces, który rozpoczyna się najczęściej na początku roku, żebyśmy jesienią mogli przestawić Wam materiał gotowy do emisji. Tym razem zostałam w domu. Po prostu. Bycie w drodze, na krańcach świata i realizacja filmów dokumentalnych to nadal moja największa pasja. Nie wyczerpałam tematów, jest wciąż wiele historii inspirujących kobiet do opowiedzenia. Mam nadzieję, że na mnie zaczekacie - napisała w oświadczeniu.
Martyna nie ukrywa, że "bycie w drodze" i podróżowanie to wciąż jej największa pasja, do której z pewnością w przyszłości powróci. W zamian fani Wojciechowskiej mogą wyczekiwać nowej książki i podglądać ją na YouTube, gdzie prowadzi kanał "Dalej".
Nie zatrzymuję się. Ja się dopiero rozkręcam! Do zobaczenia na krańcach świata - zapowiedziała.
W komentarzach nie zabrakło słów wsparcia dla podróżniczki. Fani gwiazdy zapewniają, że poczekają na kolejny sezon "Kobiety na krańcu świata" i cieszą się, że dziennikarka postawiła na siebie, kolejny raz udowadniając, że "podąża własną drogą".
Będziecie tęsknić?