W poniedziałkowy wieczór na antenę TVN powrócił Projekt Lady. To już piąty sezon programu, w którym wulgarne i rozwydrzone młode kobiety próbują zmienić się w ułożone i skromne "damy". Jak dotąd nie wszystkim się to udało.
Do Rozalina uczestniczki tradycyjnie zostały przywiezione busem. Już po drodze doszło między nimi do wyzwisk i przepychanek.
Sklej wary, ku*wa! - krzyknęła Natalia do Marceliny.
Ja się od razu nakręcam. Jak do mnie się sapie, to ja od razu walę w ryj - wyjaśniła kandydatka na damę, której pasją jest boks.
Dziewczyny piły w busie alkohol. W pewnym momencie jedna "gorzej się poczuła" i kierowca musiał się zatrzymać.
Ją zbiera na bełty! Wypij wodę, oddychaj, ale żeś się naje*ała jak szpadel. Rzygaj, rzygaj - radziła Oli koleżanka, która "studiuje pielęgniarstwo".
Do pałacu uczestniczki dotarły nietrzeźwe - niektóre nawet przewracały się na schodach. W środku puszczono im film z Małgorzatą Rozenek, która przypomniała, że "pod tym dachem królują szacunek, godność i zaangażowanie". Następnie odbyła się uroczysta kolacja z udziałem gościa - hrabiego Mikołaja Reja. Przy stole zasiadły także mentorki, Tatiana Mindewicz-Puacz oraz Irena Kamińska-Radomska. Dziewczyny miały ogromny problem z odnalezieniem się w sytuacji.
Jak dzicz wypuszczona na stajnię - podsumowała zachowanie grupy Oliwia.
Rano uczestniczki odwiedził Qczaj. Słynny trener próbował przekonać je, że sport pomaga również kształtować charakter. Skacowane dziewczęta z trudem zabrały się do ćwiczeń. Po treningu przyszła pora na założenie mundurków - w tej edycji beżowych.
"Ja pie*dolę, będę w tym wyglądać jak babcia sprzedająca truskawki na rynku!", "Te buty jak z pogrzebu, a ta spódnica to jak do mycia podłóg", "Dramat, wyglądam w tym jak wsiur" - narzekały dziewczyny.
Przy śniadaniu mentorka Irena instruowała panny, jak poprawnie siadać i jeść zupę. Uczestniczki z trudem przyjmowały jej uwagi.
"Pani Irenka jest bardzo trudną personą", "Lubi się znęcać psychicznie" - stwierdziły.
Następnie przyszła pora na lekcję z mentorką Tatianą, która poprosiła, aby uczennice odpowiedziały na pytanie: "Kim jesteś?". Aspirujące damy miały z tym ogromny problem, bo ciężko było im napisać o sobie coś dobrego. Popłynęło wiele łez. Tatiana obiecała jednak, że pomoże im popracować nad poczuciem własnej wartości. Na koniec w pałacu zjawiła się Małgorzata Rozenek we własnej osobie i wręczyła dziewczynom symboliczne perły.
Ku*wa, ciężkie je*ane! - skwitowała jedna z uczestniczek, a inne stwierdziły, że zapewne "Irena własnymi rękami wyłowiła je z morza".
Jesteście ciekawi, jak się zmienią uczestniczki tej edycji?
Przypominamy, że Projekt Lady oraz inne programy możecie oglądać w WP Pilot. Wystarczy kliknąć TUTAJ.