Podczas tegorocznego konkursu Miss Supenational Polskę reprezentowała Natalia Balicka, która pomimo braku wygranej, jak to się mówi, skradła całe show. Wszystko za sprawą jej nietypowej kreacji, którą wielu internautów ochrzciło "suknią narodową". 21-latka pokazała się w czerwonej sukni "ozdobionej" białym orłem, który wyglądał bardziej na wypchaną kurę.
Głos w tej sprawie zabrała sama projektantka kreacji, Ela Piorun, która ubiera również Pierwszą Damę, Agatę Dudę.
Uszyłam tysiące kreacji, ale ta ostatnia wzbudziła największe zainteresowanie i kontrowersje. Biorąc pod uwagę, że dostałam wiele zapytań o możliwość wystawienia sukni na cele charytatywne, cieszę się, że suknia jest tak popularna - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Ela Piorun uważa, że dobrze wywiązała się z zadania, bo to w końcu miała być suknia narodowa. Czego zatem chcieć więcej?
Wybory Miss Supranational mają w programie pokaz strojów narodowych. Bardzo się cieszę, że dzięki mojej kreacji wiele osób zainteresowało się tym konkursem i samą kandydatką. Uważam, że suknia narodowa mojego projektu jest piękna, szlachetna a przede wszystkim w tematyce barw narodowych - dodała.
Jakiś czas temu o komentarz pokusiła się również Natalia Balicka w rozmowie z Wirtualną Polską.
Niestety suknia do mnie dotarła w trakcie zgrupowania do Miss Supranational. Nie byłam w stanie niczego zmienić - napisała nieco krytycznie 21-latka.
Więcej do powiedzenia na temat orła/kury miała jednak osoba z bliskiego otoczenia Natalii.
To był pomysł projektantki. To ona zaoferowała nam swoją pomoc. Zaproponowała, że uszyje Natalii suknię wieczorową na galę finałową oraz strój narodowy. Tę sukienkę Natalia dostała 2 dni przed nagraniem, a o samym udziale w konkursie dowiedziała się miesiąc wcześniej. Nie było zbyt wiele czasu na przygotowania - wyznała kobieta, co, umówmy się, w niezbyt dobrym świetle stawia ekipę przygotowującą Polkę do występu.
Przy okazji zdradziła także, że Balicka bardzo źle znosi falę hejtu, jaka na nią spadła.
Natalia bardzo dumnie reprezentowała Polskę. Jest jej przykro, że hejt spadł też na nią. Ona nie miała żadnego udziału w projektowaniu tej kreacji. Zamiast skupić się na tym, co Natalia osiągnęła, wszyscy skupili się na sukience. Jest to dla Natalii bardzo krzywdzące - dodała na koniec.
Jak myślicie, co jeszcze mogłoby znaleźć się na takiej polskiej "sukni narodowej"?