Marcin Prokop przyznaje, że udaje mu się zachowywać naturalność przed kamerami dzięki dystansowi do show biznesu. Podczas rozdania tegorocznych Wiktorów powiedział:
Ja tego świata używam, a nie pozwalam na to, aby on używał mnie. To jest moje miejsce pracy, tu zarabiam pieniądze. To środowisko mnie czasem bawi, cieszy i żenuje. Nie trzeba go traktować zbyt poważnie, bo na to nie zasługuje.
Wierzycie mu, że jest aż tak zdystansowany?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.