Marcin Prokop lubi popisywać się na antenie Dzień Dobry TVN. Co jakiś czas zdarza mu się powiedzieć o kilka słów za dużo, zwykle z podtekstem erotycznym. Zobacz: Prokop do Ibisz: "Jeśli chcesz mnie podotykać, to poproś! Czujesz SKAŁY POROŚNIĘTE MCHEM?"
Ostatnio jednak pozwolił sobie na małą uwagę polityczną. Notując najważniejsze punkty z rozmowy ze specjalistą stwierdził, że napisze je po prezydencku. Odniósł się tym samym do wpadki Bronisława Komorowskiego podczas wizyty w Japonii, gdzie wpisał się w księdze kondolencyjnej słowami: "Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy".
Prokop poszedł o krok dalej:
Napisze po prezydencku: Inne powody bulu pleców. Prezydent chyba, by tak napisał: Inne powody buló pleców- kpił. Nie będziecie mi mówić, co mam pisać - odparł na uwagę Wellman próbującą ratować sytuację.
Zobaczcie, jak zażartował z Komorowskiego. Wyszło zabawnie?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news