Odkąd Blake Lively związała się z Ryanem Reynoldsem, zdecydowanie bardziej skupia się na życiu rodzinnym niż zawodowym. Para uchodzi za jedną z bardziej lubianych w show biznesie. Zarówno Ryan, jak i Blake wielokrotnie udowadniali, że mają duże poczucie humoru i dystans do samych siebie. Dobrze dobrani aktorzy doczekali się już trójki pociech. Choć najmłodsza córka pary przyszła na świat prawie pół roku temu, rodzice poinformowali o tym fakcie dwa miesiące później i to przy okazji postu zachęcającego do pójścia na wybory.
Lively na co dzień skupia się na macierzyństwie, jednak raz na jakiś czas zdarza jej się zagrać w filmie. Niebawem do kin wchodzi nowa produkcja z jej udziałem. W The Rhythm Section 32-latka gra główną rolę u boku Jude’a Law. Wciela się tam w postać szukającej zemsty na zabójcach jej najbliższych Stephanie. W związku z tym nie mogło jej zabraknąć na poniedziałkowej premierze filmu.
W ramach promocji The Rhythm Section Blake była też gościem popularnej amerykańskiej śniadaniówki. Fotoreporterom udało się sfotografować ją w drodze do studia Good Morning America. Gwiazda uraczyła fanów nietypową żółtą stylizacją Fendi. Tego dnia postawiła na długi płaszcz, białą koszulę, złoty sweterek z dekoltem w serek i obcisłych szortach. Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, zrezygnowała z rajstop. Zdecydowała się za to na czarne botki i skarpetki, eksponując przy tym zgromadzonym nowojorczykom nagie łydki. Aktorka sprawiała wrażenie zadowolonej ze swojej oryginalnej stylizacji, a z jej twarzy nie schodził uśmiech.
Żółty to jej kolor?