Monika Olejnik od wielu lat może w Polsce poszczycić się mianem "legendarnej" dziennikarki. Gwiazda słynie z ciętych ripost i dociekliwych pytań, jakie kieruje w stronę swoich rozmówców. Sława TVN jest również uznawana za ikonę mody.
Dziennikarka regularnie pojawia się w programie "Kropka nad i" w niebotycznie wysokich szpilkach, które zawsze zwracają uwagę widzów. Kochająca modę Monika bez dwóch zdań jest kolorowym ptakiem polskiego show biznesu. Gwiazda bardzo często przemierza ulice Warszawy w oryginalnych stylówkach i dodatkach, które kosztują krocie.
W najnowszym wywiadzie Monika zdecydowała się poruszyć temat finansów. W rozmowie z Plejadą dziennikarka z rozbrajającą szczerością opowiedziała, czym są dla niej pieniądze.
Pieniądze są dla mnie czymś ważnym i czymś nieistotnym. Pieniądze są po to, żebyśmy mieli z czego żyć, za co leczyć i za co kupować książki. Są bardzo istotne, ale nie mogą determinować życia - wyznała Monika.
W dalszej części rozmowy gwiazda TVN poszła o krok dalej i zasugerowała, że dzieci, a zwłaszcza dziewczynki, powinny uczyć się zarządzania finansami.
Należy się uczyć zarabiania pieniędzy od małego. Zbierać do skarbonki i zastanawiać się, na co je wydać - twierdzi Olejnik.
Prowadząca "Kropkę nad i", w rozmowie z tym samym medium, przyznała, że małe dziewczynki powinno uczyć się szacunku do pieniądza od małego. Monika radzi, by w wychowaniu dzieci kłaść szczególny nacisk na aspekt samodzielności i niezależności.
Najważniejsze, żeby być samodzielną i niezależną. Nie uczyć dziewczynki, że one muszą biegać z wózeczkami, pakować te lalki i je karmić. Żeby miały te same zabawy jak chłopcy. Żeby wiedziały od początku, że owszem dziecko jest ważne, ale to nie znaczy, że ono ma determinować całe życie i należy się pozbyć ambicji – dodała.
Zgadzacie się z dziennikarką?