Dawid Woliński od lat działa jako projektant, jego kariera już dawno temu wyszła jednak poza ramy świata mody. 45-latek od ponad dekady spełnia się również jako osobowość telewizyjna - wkrótce na antenie zadebiutuje jedenasta edycja "Top Model", w której Woliński od samego początku pełni rolę jurora, nie można również zapomnieć o ikonicznym programie "Woli&Tysio na pokładzie", w którym wraz z Marcinem Tyszką zajmował się m.in. sprzątaniem odchodów słoni. Oprócz występów przed kamerami Dawid chętnie pojawia się na salonach i prężnie działa w mediach społecznościowych.
Zobacz również: Dawid Woliński skończył 44 lata: od niepozornego projektanta do prekursora zdjęć w windzie (STARE ZDJĘCIA)
Dawid Woliński jest influencerem z prawdziwego zdarzenia. Jak na szanującego się celebrytę przystało, projektant starannie dokumentuje w sieci codzienne poczynania, pracę na planie "Top Model" czy egzotyczne wakacje. Wielu z pewnością najbardziej kojarzy jednak jego instagramową aktywność ze zdjęciami w windzie, którą ochrzcił mianem "Windy Wolińskiego". To właśnie w jej lustrze Dawid ochoczo fotografuje kolejne wymyślne stylizacje, a tych w jego szafie bez wątpienia nie brakuje.
Wygląda na to, iż projektant może pochwalić się na tyle okazałą garderobą, że jej zawartość powoli zaczyna mu ciążyć. Okazuje się bowiem, iż postanowił pozbyć się niektórych posiadanych fatałaszków. Podobnie jak wielu innych przedstawicieli polskiego show biznesu Woliński zdecydował się na internetową wyprzedaż. Projektant nie skorzystał jednak w tym celu z jednej z przeznaczonych do tego popularnych aplikacji, lecz założył specjalne konto na Instagramie pod nazwą "Ubrania Dawida".
Na profilu Wolińskiego znajdziemy rzecz jasna szeroki wybór produktów od najlepszych projektantów, w tym markowe obuwie czy spinki do mankietów. Co ciekawe przedsiębiorczy projektant postanowił nie ograniczać się jedynie do sprzedaży ubrań czy akcesoriów. Wygląda na to, że Dawid potraktował hasło "wyprzedaż szafy" nieco zbyt dosłownie - postanowił bowiem wystawić na sprzedaż... markowe wieszaki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Dawid Woliński WYŚMIEWA "karierę" Klaudii El Dursi. "To nie ma NIC WSPÓLNEGO z modelingiem"
Dla wszystkich miłośników wieszaków mamy dobre wieści - wybór na profilu Wolińskiego jest naprawdę szeroki. Kilka dni temu projektant na koncie "Ubrania Dawida" pojawiło się kilka różnych ofert wieszaków sygnowanych logo największych światowych marek.
Dawid wystawił na przykład na sprzedaż komplet pięciu wieszaków Alexandra MxQueena, za które należy zapłacić "jedynie" 100 złotych. Projektant oferuje również zestaw czarnych wieszaków z logo Givenchy, za które z kolei życzy sobie 150 złotych. Przyjemność powieszenia ubrań na kawałku plastiku z napisem "Balmain" Woliński wycenia na 100 złotych (za cztery sztuki), nieco taniej można natomiast nabyć wieszaczki Dolce&Gabbana - za komplet czterech sztuk należy zapłacić 80 złotych.
W bogatej kolekcji wieszaków Dawida Wolińskiego znajdują się także egzemplarze, na których niegdyś wisiały ubrania marki Dsquared. Zestaw składający się z pięciu kosztuje okrągłe 100 złotych, ale uwaga - chętnych w tym przypadku może być wielu. Jak czytamy na profilu, "Woli" jest bowiem w posiadaniu aż 28 takich akcesoriów. Przedsiębiorczy projektant oferuje również komplet sześciu wieszaków Moncler oraz Maisona Margieli za 100 złotych, zestaw trzech egzemplarzy Saint Laurent i Celine za 150 złotych, w jego zbiorach znajdują się również modele z logo byłego ukochanego Justyny Gradek, Philippa Pleina - za jedynie 100 złotych!
Mało tego, Woliński przygotował również coś specjalnego dla prawdziwych koneserów. W jego ofercie pojawił się bowiem wyjątkowy zestaw LUX MIX. W jego skład wchodzi siedem wieszaków kilku różnych marek, takich jak: Louis Vuitton, Berluti, Versace oraz Bottega Veneta. Cena? Prawdziwa okazja, bo "jedyne" 250 złotych, co dla prawdziwych koneserów wyposażenia szaf nie powinno być kwotą zbyt wygórowaną. Potencjalnych chętnych ostrzegamy - do zamówienia nie zostanie dołączony widoczny na instagramowym zdjęciu wieszak Gucci. Niestety Dawid nie wyjaśnił jednak, z jakiego powodu.
Na profilu Wolińskiego nie zabrakło również informacji praktycznych. Co ciekawe, projektant zachęca do kontaktu w przypadku, gdy klient ma nieco odmienne zdanie o przedstawionej w ofercie cenie.
Prosimy o rozważne zakupy, zwrotów nie uznajemy. Jeśli wiesz lepiej, jaka powinna być cena, powiedz nam o tym - czytamy w opisie.
Zobaczcie, jak Dawid Woliński sprzedaje wieszaki na Instagramie. Skusicie się na któryś z zestawów?