Anna Korcz dała się poznać szerokiej publiczności za sprawą roli w serialu Na Wspólnej. Choć przez lata wytrwale pracowała na swoje nazwisko i to na tym próbowała budować pozycję w polskim show biznesie, to w prasie dużo głośniej było o jej kontrowersyjnych wypowiedziach. Nie inaczej było w mijających miesiącach, gdy Korcz m.in. publicznie dywagowała o tym, dlaczego nie kocha dzieci partnera z poprzedniego związku.
Zgodnie z oczekiwaniami, za dość kontrowersyjne podejście do miłości w rodzinie patchworkowej "złotoustą" Annę spotkała lawina nieprzychylnych komentarzy. Ona sama nie miała jednak czasu się tym przejmować, bo zaledwie kilkanaście tygodni temu wyszło na jaw, że jej córka Ania wkrótce zostanie mamą. Radosną nowiną podzieliła się ze światem sama zainteresowana na Instagramie.
Moje 29. urodziny spędzamy w trójkę, więc plan się powiedzie. Trochę sobie to wszystko tak zaplanowaliśmy i wymarzyliśmy - napisała wtedy córka aktorki.
Przypomnijmy: Córka Anny Korcz jest w ciąży. "Trochę sobie to wszystko tak zaplanowaliśmy"
Teraz zżyta z córką Anna pochwaliła się z kolei, że maleństwo już przyszło na świat. Zarówno matka, jak i babcia niemowlęcia opublikowały oczywiście na tę okazję stosowny wpis i zdjęcie. Jednocześnie obie panie nie ukrywają, że są bardzo podekscytowane nowymi rolami.
Czy już wiecie, jakie uczucia w życiu są najważniejsze? Czy doświadczaliście je? Czy byliście ogarnięci ich pełnią i mocą? (...) Świat byłby piękny, mądry i bezpieczny!!! Tak to ona!!! Wielu z Was zna jej imię!!!! MIŁOŚĆ!!! Uczucie, które zabliźnia rany, przebacza, zapomina, nie szuka poklasku, nie karmi się pychą... Gdyby tak ludzie tu w Polsce i tam wszędzie dalej bardziej się kochali... "Podajcie dalej"... Na zawsze Wasza AK, od 3 dni już babcia, baba, babula, babunia, babi, babka... - czytamy na profilu Anny Korcz.
24.01.2020 19:03 czas stanął w miejscu. Przyszedł na świat i wywrócił go do góry nogami. Wszystko się zmieniło, w sekundę najważniejsze kwestie przestały być istotne, bo pojawił się ON. Miłość, którą do niego mamy i która pojawiła się tak nagle i niespodziewanie jest nie do opisania. Witaj na Świecie synku - wtórowała jej świeżo upieczona mama.
Pudelek wita na świecie!