Ostatnie miesiące z pewnością były dla rodziny Królikowskich szczególnie bolesne. W lutym po długiej walce z chorobą neurologiczną zmarł bowiem Paweł Królikowski. Śmierć aktora pogrążyła w głębokiej żałobie jego bliskich, a w szczególności żonę Małgorzatę oraz piątkę dzieci aktorskiej pary.
W obliczu szczególnie trudnych chwil Małgorzata Ostrowska-Królikowska i jej pociechy starali się nawzajem wspierać i jak najwięcej czasu spędzać wspólnie. Choć niektórzy spodziewali się, że po śmierci męża 55-letnia aktorka na długi czas zrezygnuje z zawodowych obowiązków, Królikowska stosunkowo szybko powróciła na plan Klanu. Pomocne okazało się dla niej także korzystanie z mediów społecznościowych, których obsługi nauczyły ją dzieci.
Antek sprawił, że ruszyło moje konto na Instagramie. Mówił: "Choć, zrobimy zdjęcie, chodź, pokażę ci, jak to działa..." (...) Ja wcale nie chcę być silna... Pewnie Instagram sprawia, że jestem tak postrzegana. Dzieci wkręciły mnie w niego po stracie Pawła, a jak już zaczęłam być na nim obecna, nie mogłam się wycofać (...) Zobaczyłam tam mnóstwo życzliwych osób. To otworzyło mnie na ludzi - wyznała niedawno w rozmowie z magazynem Gala.
Zobacz również: Małgorzata Ostrowska-Królikowska o stracie męża: "Cokolwiek się działo, wiedziałam, że muszę iść do przodu. Nie siadać i rozpaczać"
Faktycznie, od jakiegoś czasu Małgorzata szczególnie aktywnie korzysta z Instagrama i chętnie wykorzystuje platformę do relacjonowania fanom szczegółów swojej codzienności. Aktorka ochoczo publikuje w sieci rodzinne zdjęcia, a także dzieli się refleksjami na temat otaczającego ją świata.
Ostatni wpis na swoim Insta Story Królikowska opublikowała jednak, aby ostrzec internautów przed niebezpieczeństwem. Nie jest tajemnicą, że w ostatnim czasie wielu Polaków boleśnie odczuło skutki gwałtownych burz oraz towarzyszących im porywistych wiatrów. Konsekwencje załamania pogody dotknęły także i aktorkę. Okazuje się bowiem, że w piątek, podczas podróży samochodem, celebrytka doświadczyła groźnego incydentu.
Uważajcie na spadające gałęzie!!! Ta wbiła się w mój samochód - napisała na Instagramie Ostrowska - Królikowska i na dowód zaprezentowała światu fotografię pokaźnych rozmiarów fragmentu drzewa.
Skontaktowaliśmy się z aktorką, by zapytać, czy nic jej się nie stało w związku z upadkiem konara na jej samochód. Małgorzata Ostrowska - Królikowska miała sporo szczęścia:
Jechałam ze zdjęć z pofarbowanymi włosami i tuż przede mną spadła gałąź - opowiedziała nam aktorka. - Dzięki Bogu pod koła, a nie na maskę, bo byłaby masakra - dodała. - Mam kawał gałęzi w zderzaku i tyle - podsumowała incydent.
Aktorka dodała, że takim wypadkom można, przynajmniej częściowo, zapobiegać:
Gminy powinny sprawdzać drzewa i usuwać podejrzane gałęzie dla bezpieczeństwa kierowców - stwierdziła Ostrowska - Królikowska.
Całe szczęście, że gwiazda nie ucierpiała podczas całego zdarzenia!
Zobacz również: Małgorzata Ostrowska-Królikowska chwali się ZARĘCZYNAMI w rodzinie?! Opublikowała w sieci tajemnicze zdjęcie (FOTO)