Odkąd w 2018 roku wyszło na jaw, że Martynę Wojciechowską i Przemysława Kossakowskiego łączy coś więcej niż tylko przyjaźń, para podróżników błyskawicznie awansowała na jedną z najbardziej lubianych power couples w show biznesie. O ile jeszcze na początku celebryci starali się trzymać język za zębami i nie wypowiadać się publicznie na temat ich relacji, teraz Przemek i Martyna z namaszczeniem opowiadają w mediach społecznościowych o niespotykanej miłości, która ich połączyła.
Jak się niedawno okazało, związek zakochanych gołąbeczków już niebawem wejdzie na kolejny etap. Pod koniec ubiegłego miesiąca gwiazda programu Kobieta na krańcu świata poinformowała za pośrednictwem Instagrama, że Kossakowski stał się dla niej kimś więcej niż "chłopakiem". Pierwotna wersja była taka, że gwiazda przyjęła oświadczyny dziennikarza, z którym ponoć jeszcze bardziej zżyła się w okresie narodowej kwarantanny. Ku powszechnemu zdziwieniu, celebrytka wyjawiła niedawno pod jednym z instagramowym postów, że zaręczyła się ze starszym o 3 lata partnerem już na początku zeszłego roku.
Wszystko wskazuje na to, że Przemek i Martyna nie zamierzają odkładać ślubu w nieskończoność. W środę 48-latek został przyłapany przez paparazzi, gdy buszował w salonie jubilerskim w poszukiwaniu obrączek. Celebrytę wpuszczono do sklepu jeszcze przed oficjalnymi godzinami otwarcia. Po kilkudziesięciu minutach spędzonych w lokalu Kossakowski z uśmiechem na twarzy opuścił salon i udał się na śniadanie do pobliskiej knajpy. Biorąc pod uwagę fakt, że pierścionek zaręczynowy wręczony Martynie ozdobiony był meteorytem, nie mamy wątpliwości, że obrączka dla narzeczonej będzie równie nietuzinkowa.
Myślicie, że ślub jednej z najpopularniejszych par w polskim show biznesie zbliża się wielkimi krokami?