Marina Łuczenko bez wątpienia należy do grona najpopularniejszych polskich Wags. Żona Wojciecha Szczęsnego i mama małego Liama (nie Lajama) na co dzień spełnia się jako internetowa influencerka z poświęceniem reklamując kolejne produkty na Instagramie - jakiś czas temu sama przyznała nawet, że czuje się do tego wręcz "zobowiązana".
Marina lubi jednak przypominać światu, że jest również utalentowaną wokalistką, zdolną zawojować polską branżę muzyczną. Wokalistka założyła nawet własną wytwórnię, w której niestrudzenie pracuje nad nowym materiałem i starannie relacjonuje fanom postępy w procesie twórczym.
Jakiś czas temu Łuczenko z dumą zaprezentowała światu efekty wielogodzinnych posiedzeń w studio nagraniowym - singiel Nigdy więcej powstały we współpracy z raperem Young Igim. Utwór celebrytka opatrzyła również teledyskiem, w którym to zaprezentowała całą gamę modnych stylizacji i wyszukanych fryzur, zadbała także o odpowiednią choreografię. W klipie gościnnie wystąpił nawet ukochany piosenkarki, Wojciech Szczęsny.
Zobacz również: Rozgogolona Marina snuje głębokie refleksje o samoakceptacji: "Mogę sobie pozwolić na LUKSUS BYCIA NIELUBIANĄ"
Od kilku tygodni Marina intensywnie promuje najnowszy singiel za pośrednictwem swojego instagramowego profilu oraz TikToka. W przerwach od udostępniania kolejnych fragmentów wideoklipu oraz przechwalania się ilością odsłon na YouTubie celebrytka zagląda jednak do studia, gdzie w pocie czoła szykuje dla fanów kolejne wokalne popisy.
Niedawno Marina postanowiła zaprezentować światu, jak ciężkie bywa życie wokalistki. 31-latka we wpisie na swoim Insta Story zdradziła, że jej ostatnia sesja nagraniowa okazała się szczególnie czasochłonna - studio udało jej się opuścić dopiero 30 minut po północy.
O tej godzinie wyszłam wczoraj ze studia - wyznała zapracowana wokalistka.
Na potwierdzenie swoich słów Łuczenko podzieliła się także z fanami zdjęciem, na którym przemęczona i ze spuszczoną głową resztkami sił dopieszcza swoją najnowszy muzyczny materiał.
Zobaczcie, jak Marina w pocie czoła pracuje w studio nagraniowym. Doceniacie jej poświęcenie?